Virtual - Maxi Brilliant Lip Gloss - 12 - błyszczyk do ust

 PLUSY:
- pięknie się błyszczy - oprócz "mokrego" połysku błyszczyka daje on migotanie mikrusieńkich drobinek - przepiękny efekt, zwłaszcza w sztucznym świetle - bardzo delikatny shimmer
- cudny kolor - przypomina mi trochę słynny Turkish Delight z NARSa, którego używa podobno Kim Kardashian
- nie klei się
- nie wysusza ust, a wręcz je nawilża
- śliczny owocowy zapach
- ma smak - taki słodkawy, przyjemny - nie lubię bezsmakowych lub chemicznych w smaku błyszczyków :)
- wygodny aplikator - przedłużona gąbeczka
- cena - 11zł w drogerii Inermis

 MINUSY:
- trwałość - około 1,5-2 godziny - właściwie normalna jak na błyszczyk, ale znam trwalsze ;)
- nie znalazłam składu :(
- napisy na opakowaniu starły się po dwóch "pobytach" w mojej torebce

 OCENA OGÓLNA:
5+/6
Mój aktualny błyszczykowy ideał <3. Uwielbiam błyszczyki, a ten podbił moje serce zdecydowanie. Szkoda, że nie mogę nigdzie znaleźć składu no i że nie jest zbyt trwały - wtedy bez wahania dałabym mu szóstkę! Jeżeli znajdziecie gdzieś jego skład - proszę, podeślijcie go do mnie! Błyszczyk nie bieli mi ust tak jak to się zdarza przy takich jasnych błyszczykach - nie wyglądam w nim jak Barbie. Uwielbiam efekt, który daje - naprawdę nazwa nie kłamie - Maxi Brilliant - rzeczywiście maksymalnie się błyszczy - pod tym względem dorównuję błyszczykom Glam Shine z L'Oreala, które uwielbiam. Podoba mi się jeszcze odcień 14 i 11 i prawdopodobnie skuszę się na zamówienie ich, bo z tego co wiem to w moim mieście trudno zdobyć te kosmetyki.
Bardzo, bardzo, bardzo jestem wdzięczna firmie Virtual, że miałam szansę się zapoznać z tym błyszczykiem, bo naprawdę jest moim aktualnym ideałem! I wierzcie mi na słowo - pieję nad nim tak tylko dlatego, że naprawdę mnie uwiódł, bo oczywiście fakt, że dostałam go w ramach współpracy nie miał wpływu na moją ocenę :D.