Eveline - Colour Show - 633 - lakier do paznokci

PLUSY:
- dobry pędzelek, elastyczny, dobrej szerokości - idealny do moich wąskich paznokci, taki jak najbardziej lubię ;)
- dobrze się rozprowadza na powierzchni paznokcia, nie robi smug
- bardzo ładnie się błyszczy
- ma jakby żelowatą konsystencję - nie kremową jak to zwykle lakiery (niestety ma to wpływ też na krycie ;) ) - bardzo dobrze się go aplikuje bo nie jest ani za gęsty ani za rzadki
- szybko schnie
- niska cena - ok. 6zł za 10ml lakieru
- duża gama kolorów (recenzje innych odcieni znajdziecie w zakładce "Paznokcie i dłonie" już wkrótce)
- bardzo trwały - wytrzymał 5 dni bez ścierania się czy odpryskiwania

- nie zawiera toluenu ani formaldehydu

MINUSY:
- krycie - potrzebował 3 warstw do pełnego krycia bez prześwitów - na dobrą sprawę wystarczyłyby dwie, ale ja jestem perfekcjonistką ;)
- odcień na paznokciu jest trochę inny niż w buteleczce - chłodniejszy, taki bardziej "smutny" (najlepiej obrazuje to ostatnie zdjęcie paznokci)

OCENA OGÓLNA:
5/6
Bardzo dobry lakier za niską cenę! Z tego co wiem ta seria nie jest zbyt łatwo dostępna, ale warto poszukać w drogeriach, bo ogólnie lakiery są dobrej jakości i tanie. Ze względu na trwałość ma u mnie dużego plusa. Trochę żałuję, że w butelce ma taki ładny, wesoły odcień, a na paznokciach jest jakiś taki smutniejszy, ciemniejszy i chłodny - w buteleczce to typowy kolor morza widzianego z tropikalnej wyspy, na paznokciu - to samo morze, ale... w pochmurny dzień ;) ... Złudzenie optyczne czy co? Poza tym krycie mogłoby być lepsze - moimi faworytami są lakiery kryjące po 1, maksymalnie 2 warstwach, tutaj ta trzecia jednak się przydała, żeby ukryć prześwity. Ogólnie rzecz ujmując polecam ten lakier i całą serię, która pojawi się w najbliższych dniach w recenzjach na blogu, bo mają supertrwałość i nieziemski połysk na paznokciach :).