PLUSY:
- prześliczny, słodkawo-owocowy zapach, taki tropikalny - mnie przypomina zapach melona!
- jest moim zdaniem idealnym odpowiednikiem peelingu profesjonalnego Bielendy z cukrem trzcinowym, który również uwielbiam
- peeling ma super gładką konsystencję takiego mocno stałego galaretkowego żelu, który jest przemiły w dotyku, jakby tłustawy
- w żelu zawieszona jest cała masa kryształków cukru oraz granulki polietylenowe i zmielone pestki awokado, które dają nam bardzo fajny efekt złuszczający, a dzięki mechanicznemu pocieraniu, poprawiamy także ukrwienie, nawilżenie i odżywienie naszej skóry
- skóra po nim jest równomiernie złuszczona, nawilżona, a nawet moim zdaniem troszkę natłuszczona, dzięki czemu nie muszę używać balsamu, jeżeli bardzo mi się nie chce :D (chociaż przy bardzo twardej zabrzańskiej wodzie i tak staram się używać...)
- cena - 15zł za 200g - przystępna
MINUSY:
- wydajność jest średnia - na to trzeba się przygotować, jeżeli zaopatrujemy się w peeling cukrowy
OCENA OGÓLNA:
6/6
Bardzo lubię grubo- i średnioziarniste peelingi i w tym przypadku się nie zawiodłam. Peeling Awokado zdecydowanie przypadł mi do gustu. Zapach jest prześliczny, przypomina mi wakacje :D. Konsystencja jest zbita i tłustawa, a dzięki gruby drobinom, doskonale złuszcza, pozostawiając po sobie gładką i nawilżoną skórę. Nie wiem czy będzie dobry dla typowych wrażliwców, bo jest to dość porządny zdzierak, ale ja właśnie czegoś takiego szukam w peelingach do ciała. Bielenda nie kłamie pisząc, że peeling działa przeciw odwodnieniu - pozostawia delikatną tłustawą otoczkę, która sprawia, że skóra jest zmiękczona i wyraźnie lepiej nawodniona - bardzo duży plus dla polskiej firmy :D. Polecam z czystym sumieniem, jeśli szukacie przyjemnie pachnącego i nawilżającego zdzieraka w niskiej cenie :).
nie wiem czemu, ale mi jakoś nie służą kosmetyki z bielendy;/
OdpowiedzUsuńRównież bardzo go lubię :)
OdpowiedzUsuńja na ten peeling się czaję już jakiś czas :)
OdpowiedzUsuńmmmm... grube peelingi - coś dla mnie! xD musze go jakoś poniuchac przed zakupem xD
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie tym peelingiem:)
OdpowiedzUsuńMiałam o tym zapachu masło. Naprawdę fajne.
OdpowiedzUsuńTeż mam masło i zapach przepyszny :D. Niedługo zrobię recenzję, ale na razie z przyjemnością się używa :D.
Usuńuwielbiam peelingi cukrowe :-)
OdpowiedzUsuńbardzo fajna recenzja:) muszę go sobie zakupić:)
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie w wolnym czasie:)
http://mesmerize87.blogspot.com/
Witam,
OdpowiedzUsuńodpisałam na Twój komentarz, który zostawiłaś na blogu Azjatyckiego Cukru, ale nie wiem czy będziesz jeszcze tam zaglądać, więc piszę tutaj jeszcze raz. Czy mogłabyś polecić mi jakiś dobry krem z witaminą C? Chciałam jeszcze wiedzieć jaki polecasz filtr ochronny do twarzy, ale przeczytałam u Ciebie recenzję kremu Skin Food Kiwi i chyba się na niego skuszę ;)
Pozdrawiam
Witaj!
UsuńJeżeli chodzi o dobry kosmetyk z witaminą C to polecam:
- serum Aurgiga Flavo C
- La Roche Posay, Active C
- SkinFood Facial Water Vita C Cream
W takiej kolejności jak napisałam :).
Natomiast filtr polecam z La Roche Posay któryś z serii Anthelios - pisałam o nich tutaj:
http://siulka.blogspot.com/2011/01/la-roche-posay-anthelios-kilka-sow-o.html
Generalnie filtry z rodziny firm, które obejmuje swoją marką L'Oreal zawierają stabilne składniki a przede wszystkim Mexoryl, który jest opatentowanym, stabilnym składnikiem filtrującym :)
Dziękuję za pomoc :) Na pewno w najbliższym czasie przetestuję któryś z polecanych przez Ciebie produktów. Co do filtrów, to jeszcze się zastanowię, ale zainteresował mnie też Holika Holika Make Up Magic Sun Cream, który jednocześnie jest bazą pod makijaż.
Usuńuwielbiam ten peeling:-)
OdpowiedzUsuńPeeling świetny, ostatnio zakupiłam go w zestawie z masłem do ciała (BIELENDA, zapach Awokado) za 17 zł. W zestawie wszyło taniej. ;p
OdpowiedzUsuńwygląda apetycznie :) cieszę się, że natrafiłam na Twój blog bo bardzo mi się spodobał, obserwuję :)
OdpowiedzUsuńBardzo dobry :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuń