Nietrudno się zorientować, że ostatnio zaginęłam nieco blogowo... Oczywiście jest to spowodowane powrotem na studia - przede mną II rok kierunku lekarsko-dentystycznego na Śląskim Uniwersytecie Medycznym - Wydział Lekarski z Oddziałem Lekarsko-Dentystycznym w Zabrzu-Rokitnicy :).
Szczęśliwie sesję udało mi się zamknąć jeszcze w czerwcu, więc nie dopadła mnie kampania wrześniowa, jednak wakacyjna laba musiała kiedyś dobiec końca... Prawdę mówiąc - tęskniłam już za Zabrzem i znajomymi z uczelni! Nawet perspektywa zajęć z biochemii czy fizjologii nie przysłania mi radości z tego, że znowu spotykam znajome twarze i zaliczam pierwsze inauguracyjne imprezy :D.
W związku z tym, że nauka zawsze była, jest i będzie moim priorytetem, zapewne nieco ucierpi na tym blog, a konkretniej - częstotliwość postów - mam nadzieję, że mimo wszystko będziecie do mnie wpadać, kiedy zdecyduję się skrobnąć co nieco od czasu do czasu w ramach przerwy od nauki :D.
Tymczasem ja wracam do lektury fizjologii na piątkowe zajęcia - najbliższy kosmetyczny post może uda się skleić do końca tygodnia - oby!
Buziaki!
Siulka
Ambitnie!
OdpowiedzUsuńGratuluję sprawnego przebiegu sesji!
powodzenia ;)
OdpowiedzUsuńpodziwiam-ciężki kierunek!
OdpowiedzUsuńpowodzenia
zazdroszczę kierunku :)
OdpowiedzUsuńpowodzenia!;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Podziwiam Cię za ten wybór kierunku :) I powodzenia w nowym semestrze!
OdpowiedzUsuńW takim razie uczymy się:) Ja do matury a ty na bieżąco:) Powodzenia:)
OdpowiedzUsuńOmg. super:)
OdpowiedzUsuńpowodzenia na studiach :)
OdpowiedzUsuńJa już dzisiaj też wystartowałam z uczelnią, niby tylko jeden wykład, ale czuję się taka wymęczona, że chyba aż się położe :P
OdpowiedzUsuńNie przepracuj się tam nadmiernie i wracaj do nas :*
Oj podziwiam za zapał do ratowania Polskich często baaardzo mocno zapuszczonych otworów gębowych :D
OdpowiedzUsuńPowodzenia Siulko. Oby więcej dobrych dentystów w Polsce. :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńkierunek superowy, mam nadzieje ze czerpiesz z niego wiele satysfakcji Pani Doktor :P
OdpowiedzUsuńUhuhu powodzenia na biochemii. Moja to był koszmar:P
OdpowiedzUsuńPowodzenia :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia , nie wiedziałam ( lub nie skojarzyłam ) że też jesteś na stomatologii. Ja już skończyłam stome w Łodzi w 2006 i nie żałuję. Świetny wybór.
OdpowiedzUsuńpowodzenia na drugim roku :D
OdpowiedzUsuńpowodzenia i samych zaliczonych w indeksie!;d
OdpowiedzUsuńAłaaa, biochemia...Męczyłam się z tą paskudą w czerwcu :) i we wrześniu też :D
OdpowiedzUsuńPowodzenia i trzymam za Ciebie kciuki :)
Fajnie, że nauka i ta cała otoczka studiowania sprawia Ci przyjemność :) Oby jak najdłużej!
OdpowiedzUsuńO prosze, to się okazuje, że studiujemy na tej samej uczelni tylko na innych wydziałach :D Biochemia Harpera śni mi sie po nocach bo kazali nam ją kupić a ja ofc jej nie miałam :P Niby na Rokicie mam swój budynek obecnie, ale w tym semestrze pojawię się tam 5 razy (plus pewnie kilka razy jak będę musiała pojawić się w studium wfu na spotkaniu sekcji) więc może uda się kiedyś zobaczyć :D
OdpowiedzUsuńMiłej nauki (uch, fizjologia ;/) i powodzenia!
Buziaki!
Ooo powodzenia :)) Ja rozpoczynam właśnie I rok filologii rosyjskiej i jestem prze-ra-zo-na ;o
OdpowiedzUsuńPowodzenia! Ja na pierwszym roku germanistyki od kilku dni i już chyba mi się znudziło :) Ale damy radę! Mam tylko nadzieję, ze nie będzie dużych luk w blogu, bo lubię tu zaglądać ;) Pozdrawiam i zapraszam do siebie! ;)
OdpowiedzUsuńwww.jcmakeupdream.blogspot.com
zazdroszczę i powodzenia! :) na pewno wszystko będzie jak trzeba i znajdziesz czas na najważniejsze dla Ciebie rzeczy ;)
OdpowiedzUsuńPowodzenia :] tylko nie zapomnij wpadać wiesz gdzie ^^ :*
OdpowiedzUsuńNo to powodzenia :) Ja na szczęście mam studia już za sobą ;)
OdpowiedzUsuńjak nie tęsknić za Zabrzem, piekne miasto, w końcu w nim mieszkam, powodzenia na studiach :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia :)
OdpowiedzUsuńTylko zupełnie o nas nie zapomnij :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia:)
OdpowiedzUsuńa ja zapraszam na mój nowy blog www.about0cosmetics.blogspot.com
kliknij chociaż raz :)
Samych piątek w indeksie :)
OdpowiedzUsuńbardzo ambitny kierunek :)
OdpowiedzUsuńDentystka- sadystka! :) Też mi się marzyła stomatologia, została kosmetologia. :P
OdpowiedzUsuńPowodzenia i wytrwałości!
powodzenia! samych sukcesów :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia :)))
OdpowiedzUsuńpowodzenia na II roku :):)
OdpowiedzUsuń