W tym roku postanowiłam, że coś postanowię :D.
Przedstawiam Wam moją listę postanowień noworocznych na rok 2013 - oczywiście część nieoficjalna pozostaje tylko dla mnie ;).
Mam nadzieję, że uda się dotrzymać złożonych sobie obietnic :).
1. Więcej czytać + zacząć kupować książki! zamiast kosmetyków...
Mam już nawet popełnioną listę książek do przeczytania - mam nadzieję, że uczelnia nie pokrzyżuje mi planów ;).
2. Poprawić kondycję i sylwetkę!
Planuję to uczynić poprzez zakup maty do tańca i naparzania w Dance Dance Revolution - była to skuteczna metoda zmuszenia mnie do ruchu, jednak moja stara mata odeszła już do krainy wiecznych łowów i pora na nową :D.
3. Zredukować ilość kosmetyków...
Mam nadzieję, że to mi się uda - przede wszystkim wszystkie chciejstwa, których jeszcze nie kupiłam postanawiam kupić dopiero, gdy wykorzystam i "zdenkuję" ich odpowiedniki użytkowe, które już posiadam.
4. Jeść zdrowiej...
A zwłaszcza wprowadzić do diety owoce, których nie jem prawie wcale (o zgrozo!)... Nie chodzi o to, że nie lubię czy coś... jakoś tak... po prostu nie jem i już, więc wypadałoby to zmienić, bo w końcu się rozpadnę ;)!
5. Pić więcej wody!
Nic dodać nic ująć :). Akurat wodę lubię pić, jedyne czego nie lubię, to wnoszenie zgrzewki na II piętro, ale chyba dam radę ;).
6. Kupić mikser i zacząć kreatywniej gotować :)
Zdecydowanie mikser to jeden z pierwszych zakupów jakie zamierzam poczynić w tym roku - mam ochotę nauczyć się piec ciasta i wszelkiej maści inne pychotki :D.
7. Nie marnować czasu na głupoty...
Bardzo enigmatyczne, ale ja dokładnie wiem o co mi chodzi - bywa, że cały dzień przeleżę w łóżku i nie zrobię nic konstruktywnego... Wiadomo - każdemu się zdarza, jednak chciałabym zredukować takie dni do minimum :).
8. Szaleć z makijażem!
Chciałabym, by moje makijaże na co dzień stały się bardziej kolorowe, a nie wiecznie - brązy, szarości, smoky eye albo kreska... Mam tyle cudnych cieni, a nie wykorzystuję ich potencjału :(. Ponadto chciałabym też, żeby więcej makijaży pojawiało się na blogu :).
Myślę, że 8 postanowień to tak w sam raz jak dla mnie - nie za dużo, nie za mało, a przy tym jedna z liczb, które akurat lubię (jeśli jest coś do lubienia w liczbach :D). Uważam, że są to postanowienia wykonalne i mam szczerą nadzieję, że uda mi się chociaż częściowo się ich trzymać - zobaczymy ;).
Jakie jest Wasze podejście do postanowień noworocznych? Macie jakieś ciekawe - jeśli tak to podrzućcie pomysły w komentarzach, może zapomniałam czegoś dopisać do mojej listy? :)
Życzę Wam szczęśliwego Nowego Roku, aby był lepszy niż wszystkie poprzednie!
Buziaki!
Siulka
P.S. Obadałam swoje postanowienia zeszłoroczne i postanawiam, że nie będę sobie obiecywać - jak to uczyniłam w zeszłym roku (i plany spełzły na panewce), że będę regularnie używać maseł do ciała i równie regularnie dbać o stopy, bo jestem pod tym względem paskudnym leniuchem i po prostu noł łej! Robię to mniej więcej wtedy, kiedy mi się przypomni bądź nudzi (a zwłaszcza o to drugie jest aktualnie ciężko...), ewentualnie, gdy kosmetyk bardzo przypadnie mi do gustu i jego używanie jest szczególną przyjemnością :D.
A na koniec pytanie do Was - jak Wam się podoba nowy nagłówek i układ strony? Co do nagłówka - jestem przekonana, że zostanie, ale z tym układem jakoś nie do końca mi się podoba, ale może to kwestia przyzwyczajenia... Wydaje mi się, że jest mniej czytelnie kiedy są kolumny po obu stronach, zatem pytam Was - powrócić do jednej kolumny - po prawej stronie, czy zostawić dwie?
A na koniec pytanie do Was - jak Wam się podoba nowy nagłówek i układ strony? Co do nagłówka - jestem przekonana, że zostanie, ale z tym układem jakoś nie do końca mi się podoba, ale może to kwestia przyzwyczajenia... Wydaje mi się, że jest mniej czytelnie kiedy są kolumny po obu stronach, zatem pytam Was - powrócić do jednej kolumny - po prawej stronie, czy zostawić dwie?
Moje postanowienia noworoczne wyglądają bardzo podobnie. Mam nadzieję, że uda Ci się ich dotrzymać :)
OdpowiedzUsuńW takim razie Tobie również życzę powodzenia!
UsuńMoja postanowienia w dużej mierze pokrywają się z Twoimi :)
OdpowiedzUsuńNagłówek jest świetny!
Bardzo się cieszę, że przypadł Ci do gustu :)
UsuńJa też mam zamiar popracować nad sylwetką dlatego zorgnizowałam akcję u siebie :) I też chcę więcej czytać chociaż i tak dużo czytam... :)
OdpowiedzUsuńAle jedno w naszych postanowieniach się różni :-p Ja z kolei mam zamiar więcej czasu marnować i nie przejmować się niczym =]
Ja dużo czytam, ale książek na studia, a chciałabym tak dla przyjemności :)
UsuńPodoba mi się lekko zmieniony image bloga :)
OdpowiedzUsuńPostanowień nie robię bo nie miałabym czasu nawet się nad nimi zastanawiać :P
Cieszę się, miałam ochotę na zmiany :)
UsuńŻyczę Ci owocnej realizacji tych postanowień :)
OdpowiedzUsuńJa sobie również :D
UsuńNa czele moich postanowień też jest kupować mniej kosmetyków, zużywać zapasy. Zobaczymy z jakim skutkiem. Życzę nam wytrwałości ;D
OdpowiedzUsuńP.S. Mi się zawsze u Ciebie podoba :D
Hehe, chyba wiele z nas tak ma ;), chociaż powoli już buduje mi się nowa wishlista, ale postanowiłam kupować zgodnie z zasadą 2 za 1 lub rzeczy konieczne :D.
UsuńDziękuję, cieszę się :*
Życzę powodzenia i wytrwałości :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia :)
OdpowiedzUsuńMi udało się tylko w połowie zrealizować zeszłoroczne postanowienia :)
Mnie niestety chyba nawet mniej niż w połowie...
Usuńooo witam w nowym roku i aby postanowienia doszły do skutku :D
OdpowiedzUsuńDziękuję! Dobrego Roczku!
UsuńSiulko, piąteczka! Osiem to też moja szczęśliwa liczba.
OdpowiedzUsuńNagłówek oczywiście świetny. Kolumnę wolę jedną, ale tylko dlatego, że mam ustawioną inną rozdzielczość niż większość blogerek i po prostu cała strona mi się nie mieści. Gdyby się mieściła, to nie miałabym nic przeciwko. A dla mnie tylko zmieniać nie musisz ;P
mi też się nie mieści:P
UsuńCzytając Twoje postanowienia czuję jakbym czytała o sobie..
Piąteczka, Słomko! :D Zmieniłam jednak układ, coś mi nie grało, zobaczymy czy przyzwyczaję się do tego - z podwójną prawą kolumną :).
Usuńnie lepiej zapisac sie do biblioteki zamiast kupowac ksiazki ?:P
OdpowiedzUsuńWłaśnie o to chodzi - chcę powoli zacząć tworzyć swoje własne zbiory, książki są magiczne i w moim przyszłym domu będzie ich dużo, więc zaczynam już teraz! :D
Usuńachh ja też zacznę jeść więcej owoców!
OdpowiedzUsuńNa tym punkcie szczególnie mi zależy ;). Dla własnego dobra!
UsuńPięknego nowego roku i powodzenia, zainspirowałaś mnie :) Pozdrawiam, Blogging Novi
OdpowiedzUsuńDziękuję, wzajemnie! Cieszę się :D.
UsuńTrzymam mocno kciuki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :D
UsuńMogłabym się podpisać chyba pod wszystkimi punktami, szczególnie pod tym o marnowaniu czasu :D
OdpowiedzUsuńno ja już dzisiaj poniekąd łamię ten punkt, chociaż właściwie to czytam książkę ze swojej listy, więc to chyba jednak nie jest marnowanie czasu :D
Usuńtrzymam kciuki, żeby się udało!
OdpowiedzUsuńTak, jak Rossnet, polecam biblioteki - sama należę obecnie do czterech i chwalę to sobie.
dziękuję :*
Usuńteż należę do kilku :D
Zredukować ilość kosmetyków... też mam taki plan :)
OdpowiedzUsuńPoprawić sylwetkę to mój cel od lat ;P
OdpowiedzUsuńSiulko, czytam Twoje postanowienia i mam wrażenie, jakbym czytała o sobie. Pod każdym słowem się podpisuję i życzę Ci owocnej realizacji wszystkich planów! :)
OdpowiedzUsuńojj widze, że możemy sobie żółwika z niektórymi posranowieniami;)
OdpowiedzUsuńa co do bloga to chyba układ dwukomunowy bedzie lepszy jak namoje oko:)
Wygląd bloga jak najbardziej na tak ! :))
OdpowiedzUsuńPostanowienia masz świetne! Kilka z nich może też uda mi się wprowadzić, jednak ja pierwszy raz w życiu nie mam żadnych postanowień, życzeń ani marzeń na ten rok. ;) Za 3 miesiące kończę 18 lat i razem z moją przyjaciółką, która 18-stke ma na końcu roku stwierdziłyśmy, że będziemy robić wszystko, żeby ten rok był najlepszy z najlepszych i wykorzystamy go na maksa :D
Bardzo podoba mi się nowy wygląd :) Co do czytania książek i kucharzenia- też mam takie postanowienia :D
OdpowiedzUsuńJa tez bardzo chcę zredukować ilość kosmetyków, które mam. Dałam sobie szlaban na wizyty w drogeriach. Zobaczymy ile wytrzymam ;p
OdpowiedzUsuńPowodzenia! :) Nagłówek jest świetny! ;)
OdpowiedzUsuńtrzymam kciuki aby się udało :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia życzę w realizacji postanowień! :)
OdpowiedzUsuńNie marnować czasu na głupoty - dobre, tylko jak to zmienić ;) Ja mam bliskie postanowienie - pracować nad swoją motywacją. Redukcja ilości kosmetyków oczywiście też by się przydała i więcej czytać, naprawdę mało czytałam w zeszłym roku. A sylwetka z tego zdjęcia, sama bym taką nie wzgardziła! Nigdy taka szczupła nie byłam i chyba już nie będę :( A co do kreatywności w kuchni to tego Ci życzę, świetna sprawa :) Ja sporo piekę i gotuje, choć też mam gorsze i lepsze momenty, ale to kreatywne pieczenie raczej nie pomoże z tym poprawianiem sylwetki ;)
OdpowiedzUsuńCudowne postanowienia, właściwie mogłabym obrać sobie podobne, są bardzo ambitne :) Szczególnie to, które mowi o kupowaniu książek zamiast kosmetyków. Postanowiłam, że będę wrzucała oszczędności do świnki skarbonki i za nie co miesiąc kupowała coś nowego.
OdpowiedzUsuńPiękny wygląd bloga ;)
fajne postanowienia :)
OdpowiedzUsuńCiekawe postanowienia, życzę powodzenia. Ja mam podobne ale swoich raczej nie będę pokazywać na blogu ponieważ jak nie uda mi się ich zrealizować to będę zła. A tak to tylko wspomnę o nich w kolejnym podsumowaniu roku, co udało się zrobić a co nie. Moje główne postanowienie o którym już pisałam to być aktywniejsza w sferze blogowania ;).
OdpowiedzUsuńNowy wygląda bloga bardzo mi się podoba, jest bardzo czytelny. Szczególnie przypadł mi do gustu nagłówek, pomimo że nie lubię różu ;p
Pod kilkoma postanowieniami i ja się podpisuję:) Zwłaszcza z tym niemarnowaniem czasu na głupoty...No właśnie:) A co do nowego wyglądu blog- cudowny:)
OdpowiedzUsuńZredukowac ilosc kosmetykow - to u mnie nigdy nie wyjdzie. Albo na pewno nie teraz.
OdpowiedzUsuńZ sylwetka tez walcze, ale mam slomiany zapal.
Juz nie mowiac o kretynym gotowaniu :D
Ale zycze powodzenia w realizowaniu planow!
naglowek swietny :D a co do kreatywnego gotowania :p dolaczam się :D
OdpowiedzUsuń