Moją lampę kupiłam na allegro, zapłaciłam 133zł z przesyłką, u sprzedającego e-trade_com_pl. Paczuszka przyszła bardzo szybko - wybrałam opcję dostawy kurierem i jestem ogólnie zadowolona z usług tego użytkownika allegro - mogę polecić :).
Wybrałam najpopularniejszy model lampy - jej specyfikacja jest następująca:
- moc 28W
- srebrny odbłyśnik (szerokość 7cm)
- temperatura barwowa: 5400 K
- współczynnik odwzorowania barw: powyżej 90 Ra
- średnica wewnętrzna lampy: 19 cm
- żywotność 6000 godzin
- elastyczne regulowane ramię - mocowanie na gwint statywowy 16mm
- przewód zasilający: ok. 2,8m
- zasilanie: 230 V
- 2 bezpieczniki i 2 zapasowe śrubki w komplecie
- oryginalne opakowanie (tekturowe pudełko)
- polska gwarancja 12 miesięcy
i nie mam jak na razie żadnych zastrzeżeń - świeci jak trzeba - wszystko gra :).
Czy jestem zadowolona? BARDZO. Uważam, że posiadanie lampy znacznie ułatwi mi pracę na blogu, bowiem może ona służyć nie tylko do zdjęć makijaży, ale także samych kosmetyków, ponieważ daje równomiernie rozłożone, naturalne światło. Dzięki tej lampie nie muszę namachać się jak dzika w fotoszopie, żeby kolejne zdjęcia miały choć zbliżone nasycenie/temperaturę kolorów - możecie to zaobserwować na poniższym obrazku, gdzie mamy 3 zdjęcia oka zrobione jedno po drugim, ale w nieco innych pozycjach - specjalnie nie podbijałam zdjęć w żaden sposób kolorystycznie (podrasowana jest ostrość - niestety nie przeskoczę ułomności mojego kompaktowego Pentaxa w kwestii rozdzielczości zdjęć :( ). W normalnych warunkach - czyt. bez lampy, z całą pewnością musiałabym trochę pomanewrować w programie graficznym, żeby zdjęcia miały podobną kolorystykę, nasycenie i ciepłotę barw.
Jedyny minus zdjęć z lampą to fakt, że odrobinę zjada kolory, ale myślę, że pobawię się trochę ustawieniami aparatu i może coś na to poradzę :).
Czasami trudno jest trafić w sam środek źrenicy ;) |
Aktualnie nie posiadam jeszcze statywu do lampy, więc to trochę utrudnia robienie moich standardowych "samojebek" na bloga - w jednej ręce aparat - w drugiej - lampa :D, ale jakoś dałam sobie radę i przedstawiam Wam poniżej efekty moich pierwszych akrobacji w tym trójkącie :).
Póki co praca z lampą pierścieniową szalenie mi się podoba - zdjęcia wymagają znacznie mniej obróbki graficznej niż do tej pory - niektóre nadają się do publikacji prawie saute :). Dzięki lampie z pewnością będę szlifować mojego skilla makijażowego i postaram się więcej moich maziajków na blogu pokazywać :).
Mnie się bardzo spodobało, mam nadzieję, że Wam choć troszkę też :).
Mi pewnie chciejstwo włączy się na przełomie jesieni i zimy, gdy ciężko o światło ;)
OdpowiedzUsuńU mnie o światło ciężko przez cały rok... Mam strasznie ciemny dom :(.
Usuńrewelacja - też mi się marzy taka lampa. no i właśnie próbuję sobie wyobrazić - Sulka lampa, aparat i samojebka :) niezła gimnastyka
OdpowiedzUsuńByło zabawnie, zwłaszcza jak jedno ustrojstwo zaczynało się z ręki wyślizgiwać i trzeba było je łapać drugą - już zajętą łapką :D.
UsuńTeż o niej myślę, szczególnie że mam ciemne mieszkanie jak nie powiem co... Czyli, że ona nie jest do konkretnego aparatu, tylko niezależnie, tak?
OdpowiedzUsuńJest to całkiem niezależne urządzonko :).
UsuńDzięki za odpowiedź, wszystko przemawia za zakupem :)
Usuń:)
UsuńJa muszę w końcu kupić tę lampę. Od kilku dni chcę zrobić makijaż na bloga, a zawsze jak wstaje widzę wszędzie chmury...
OdpowiedzUsuńPogoda potrafi zrobić psikusa jeśli chodzi o planowanie zdjęć ;).
UsuńJa mam swoją już dość długo i też jestem zadowolona :)
OdpowiedzUsuńWidziałam, widziałam! :D
UsuńTeż muszę ją w końcu kupić :)
OdpowiedzUsuńNaprawdę się przydaje!
UsuńBardzo udana inwestycja :)
OdpowiedzUsuńOOOOD razu lepiej :)
Pieknie wszystko jest oświetlone no i ta "obręcz" w oczku ahhh!:)
Też tak myślę :D. Bardzo mi się podoba efekt :).
UsuńJa też się zastanawiam nad lampą. Już zaczyna robić się wcześnie ciemno, a jesienna szarówka nie będzie sprzyjać zdjęciom.
OdpowiedzUsuńA to kółeczko w oczach bardzo mi się podoba :)
Oj tak! Kółeczko to jest to :D.
UsuńFajny zakup. Bardzo ładne fotki wychodzą:)
OdpowiedzUsuńA do filmików się nadaje?
UsuńOdpowiedziałam niżej :)
Usuńmam i kocham! a Ty idz byc ładna gdzies indziej:P
OdpowiedzUsuńPfyyy! Powiedziała co wiedziała :P.
UsuńBuziak Oleś :*!
Bardzo bym chciała mieć tą lampę, chociaż z tego względu by oświetlenie było równomierne i nie musiałabym tyle obrabiać w programie graficznym. Mam dobry aparat według mnie bo to lustrzanka sony a37 i kocham zdjęcia jak robi, ale wiem, ze gdyby współgrała z taką lampą pierścieniową to zdjęcia byłyby cudne jak np u Ciebie, czy Maxineczki, czy Katosu:):)
OdpowiedzUsuńOesu zostałam postawiona w jednym zdaniu z Maxineczką i KatOsu - jaram się <3 <3 <3. Dziękuję :* :* :*.
UsuńZdjęcia prześliczne, coraz bardziej nad nią zastanawiam się, za niedługo światło dzienne będzie już jedynie wspomnieniem, więc lampa z pewnością ułatwi robienie zdjęć.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że teraz właśnie ten zakup popełniłam - będzie na pewno łatwiej jesienią i zimą cykać :).
UsuńKurcze, muszę przyznać, że efekt jest świetny! Mam nadzieję, że i ja się kiedyś takiej lampy dorobię :)
OdpowiedzUsuńW sumie nie jest tak tragicznie droga, ale warto się zastanowić czy aby na pewno konieczna - ja w końcu doszłam do wniosku, że tak :).
Usuństatyw to naprawdę rzecz niezbędna/ dopiero po jego zastosowaniu mogę być spokojna o każde wykonane zdjecie ;) A na lampe jeszcze mam czas ;)
OdpowiedzUsuńMoże się w końcu dorobię - lampa jest to statyw też pewnie kiedyś zawita w me skromne progi ;).
UsuńJa swoją zrobiłam sama z diod ledowych a ostatnio mąż zamontował mi tzw. "ściemniacz" więc dodatkowo mam regulację świecenia. Fajna sprawa :)
OdpowiedzUsuńO moim wynalazku nawet kiedyś robiłam posta.
Ciekawa jestem jak sprawdziła by się ta lampa, kusi mnie by kupić i porównać, czy faktycznie warto :)
Super pomysł + sprytny mąż i wszystko się da :D
Usuńjuż zaplanowana w imieninowym budżecie :D tak za miesiąc będę szczęśliwą posiadaczką tego pięknego pierścionka :D
OdpowiedzUsuńW takim razie czekam na efekty u Ciebie :D
UsuńPrzepiękne zdjęcia!:) Świetny efekt daje ta lampa.
OdpowiedzUsuńMi też się bardzo podoba - jestem bardzo zadowolona z zakupu <3.
UsuńZa niedługo na pewno się na nią skuszę, bo niestety ze światłem coraz gorzej:(
OdpowiedzUsuńOj tak... Przechyla się ku jesieni ziemia... :(
UsuńJuż długo o niej myślę i myślę że ją wreszcie zakupie ;)
OdpowiedzUsuńA ja myślę, że nie pożałujesz :D
Usuńnie dla mnie ;>
OdpowiedzUsuńJeśli nie robisz zdjęć makro to z pewnością się nie przyda :).
UsuńBardzo ładne zdjęci, jednak lampa mi nie jest potrzebna ;)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńmam ją ;) od razu kupiłam sobie statyw do niej ;) żałuję tylko że większej nie brałam :(
OdpowiedzUsuńMyślę, że taka wielkość mi wystarczy, ale może się mylę - póki co, jest ok :)
Usuńprzydałaby mi się taka, szczególnie na jesień zimę ;>
OdpowiedzUsuńDokładnie - jesień/zima to okres, kiedy szczególnie się przyda ;)
UsuńŚlicznie fotki plus makijaż ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :*
UsuńZamierzam zainwestować w lampę już niedługo:D Super zdjęcia z nią wychodzą:)
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem warto :)
UsuńMam kilka głupich pytań:) Bardzo razi w oczy taka lampa? Jak daleko od twarzy należy ją ustawić żeby zrobić zdjęcie makijażu? I czy to kółeczko nie odbija się w metalowych kasetkach kosmetyków? Bardzo bym chciała sobie sprawdzić takie cudo.
OdpowiedzUsuńNie ma głupich pytań :*.
UsuńNie razi jakoś strasznie, a muszę powiedzieć, że pod tym względem moje oczy są dość wrażliwe.
Ciężko mi powiedzieć w jakiej odległości od twarzy trzeba ją ustawić... a ustawiałam na odległość wyciągniętej ręki, bo nie miałam statywu ani na aparat ani na lampę i wyszło jak widać :).
Nie wiem czy się odbija w metalowych kasetkach - jeszcze nie próbowałam, ale sprawdzę, chociaż zakładam, że pewnie się odbija...
myślę, że to dobra inwestycja :) zdjęcia wychodzą piękne :)
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę :). Dzięki :*
Usuńniezły zakup! w takim razie czekamy na kolejne sesje samojebek :)
OdpowiedzUsuńBędą wkrótce ^^
Usuńa co nie pasowało Ci w namiocie? ostatnio zastanawiałam się nad jego kupnem :)
OdpowiedzUsuńW tym zestawie, który miałam, niestety lampy były tragiczne - dawały zdecydowanie za słabe światło, poza tym sam materiał jakiś kiepski... Jeżeli chcesz kupować to niech Cię nie skusi zestaw za około 100zł - nie jest wart swojej ceny... Co do droższych - nie wiem jak jest z ich jakością, ale generalnie po jakimś czasie się nie chce rozkładać tego ustrojstwa i leży rzucone w kąt ;).
Usuńmam zwykle zarowy dzienne ale coraz bardziej kusi mnie taka lampa :))
OdpowiedzUsuńŻarówy mnie za bardzo raziły i w ogóle nie korzystałam z nich... Pierścionek na szczęście nie razi :).
UsuńSama się zastanawiam nad lampą:)) Na pewno kiedyś kupię.
OdpowiedzUsuńU mnie na szczęście "kiedyś" nastąpiło właśnie teraz, bo nie wiem jak bym zdjęcia robiła przez jesień/zimę ;).
Usuńskusiłam i własnie do mnie dotarła, jutro zaczynam zabawę :P
OdpowiedzUsuńNo i gdzie są zdjęcia z nią ja się pytam??? :D
UsuńBardzo udany zakup! I super efekt na zdjęciach ;)
OdpowiedzUsuńDzięki Kasiu :*.
UsuńTaki zakup mi się marzy.
OdpowiedzUsuńMarzenia trzeba realizować :*.
Usuńsuper a powiedz mi jedno jaki masz aparat? ja mam zwykla cyfrówkę i póki co muszę o tym pozostac czy lampa poprwi jakość?
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie a ja mam pytanie czy taka lampa pierścieniowa którą nabyłaś nada się do użytku domowego tzn brakuje mi dobrego oświetlenia podczas wykonywania np wieczorową porą makijażu a taka lampka biurkowa czy oświetlenie łazienkowe niezbyt się sprawdzają :( i właśnie przez przypadek zauważyłam że istnieje takie coś jak lampa pierścieniowa tylko nie wiem czy ona jest tylko do robienia lepszych zdjęć w sensie ich oświetlenia czy po prostu mogę jej używać tak jak wcześniej wspomniałam dla siebie jak wykonuje makijaż. Byłabym wdzięczna za odpowiedź bo bardzo mnie zainteresował twój wpis między innymi dotyczący tej lampy. ;) Pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńMyślę, że to trochę za mocne światło do makijażu, na pewno do podkładu byłoby ciężko jej używać... może do precyzyjnych zabiegów typu eyeliner tak, ale z kolorami może być problem...
UsuńDziękuję za materiał o lampie.
OdpowiedzUsuńCzy z perspektywy czasu nie uważasz , że ona jest za słaba czy coś . Może 40 W byłaby lepsza? Rozważam zakup lampy i nie wiem którą wybrać .... 28 czy 40 W?
Z perspektywy czasu uważam, że w zupełności mi wystarcza :D
UsuńA czy ta lampa nadaje się do robieia filmów czy tylko przy zdjęciach może być włączona?
OdpowiedzUsuńNie wiem jak jest z filmikami, bo nie kręcę :)
UsuńJesienią będę musiała sobie sprawić taki sprzęcior.
OdpowiedzUsuńI mi się już zamarzyła ^^
OdpowiedzUsuń