Jest to lakier z serii mini z firmy Virtual - niestety cała seria jest beznumerkowa, więc jeżeli Wam się spodobał to trzeba po prostu spróbować wizualnie zapamiętać odcień ;). Kolor to taki typowy róż dla Barbie Girl :D, który jednakowoż bardzo ładnie prezentuje się na paznokciach ;). Miał całkiem niezłą trwałość - wytrzymał u mnie bez żadnych fanaberii 3 dni, w 4-tym dniu niestety nie zniósł mycia podłóg ;). Pomimo faktu, że buteleczka jest malutka - 5ml, a pędzelek dość krótki, to całkiem wygodnie się nim maluje. Lakier wysycha umiarkowanie szybko - dość przeciętnie. Pełne krycie osiąga niestety dopiero przy 2 grubszych lub 3 cieńszych warstwach, choć konsystencję ma całkiem przyjemną w aplikacji.
Lakiery mini to fajna alternatywa dla osób, które szybko nudzą się kolorami, ponieważ są niedrogie - około 3,99zł i mają niewielką objętość - 5ml, więc damy radę je zużyć prędzej niż nam zaschną/rozwarstwią się. Ogólnie to fajny produkt - przyda się na wyjazdy itp, kiedy nie chcemy brać "pełnowymiarowych" lakierów :). Nie jest to mój pierwszy lakier z tej serii i zazwyczaj byłam z nich zadowolona, więc mogę polecić - zasługuje na mocną czwórkę :).
PLUSY:
- ładny odcień różu (w całej serii mini mamy do wyboru 40 kolorów lakierów)
- niezła trwałość czyli - u mnie - około 3 dni bez odprysków itp.
- czas wysychania dość przeciętny, niezbyt długi, ale też nie ekspresowy
- dość wygodny pędzelek - choć krótki
- dobra konsystencja lakieru - nie jest ani za rzadki ani za gęsty
- cena - 3,99zł
MINUSY:
- brak numeracji serii - ciężko znaleźć kolor, który miałyśmy wcześniej lub widziałyśmy u kogoś
- wymaga 2-3 warstw do pełnego krycia, co wydłuża czas schnięcia
OCENA OGÓLNA:
3+/6
Używacie takich mini lakierów do paznokci? Ja niedługo przetestuję w końcu zestaw czterech mini-Essiaków, które dostałam na Spotkaniu Wrocławskich Blogerek - jestem ich niesamowicie ciekawa, ale stan moich paznokci jest jeszcze daleki od ideału - katuję je odżywkami - mam nadzieję, że szybko uda mi się je "ogarnąć" i w końcu dostąpię tego zaszczytu posiadania Essie na pazurkach ;).
Śliczny :)
OdpowiedzUsuńMam bardzo podobny z MIYO - pachnący :P
Naprawdę? Mam Netto przez ulicę - zaraz skoczę obadać czy mają :D.
UsuńSummer Flower dokładnie, choć jak patrzę na moje zdjęcia, które kwitną na dysku, to MIYO bardziej różowy - bardziej zdecydowany, ale piękny <3
UsuńW sumie to w tym moim Netto mały wybór jest, ale podobno jeszcze gdzieś w Zabrzu można dostać Miyo - muszę zapytać mojego przewodnika :D.
UsuńŁadny kolorek, taki słitaśny :D
OdpowiedzUsuńDokładnie :D.
UsuńPiękny kolor:)
OdpowiedzUsuńKolorek bardzo ładny, ale nie taki Barbiowy naprawdę ladniutki ;)
OdpowiedzUsuńTaki lekki, łatwy i przyjemny moim zdaniem :).
Usuńjaki ładny, taki dziewczęcy. ;)
OdpowiedzUsuńDobre określenie - dziewczęcy :).
Usuńjeny, kocham takie róże! jednak zniechęca mnie ich wysychanie, warstwy...
OdpowiedzUsuńA to różnie bywa - zdarzają się naprawdę dobre egzemplarze - polecam Barry M :).
UsuńRóż piękny, jeszcze jakby był bardziej kryjący to byłoby idealnie. Ja przy trzech warstwach powoli zaczynam tracić cierpliwość, no i póżźniej to czekanie aż wyschnie..
OdpowiedzUsuńMam tak samo... a przy okazji najczęściej maluję pazurki wieczorem, więc przy 3 warstwach istnieje duże ryzyko pościelowego wzorku odbitego na lakierze :/... dlatego dostał ocenę 3+.
UsuńRozkoszny cukiereczek ;) Bardzo lubię te lakiery :)
OdpowiedzUsuńTeż je nawet lubię - takie sympatyczne maluszki :), ale różnią się jakością między sobą...
UsuńSłodki kolorek :)
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc jest to dla mnie za słodki kolorek ;)
OdpowiedzUsuńJa czasami sobie lubię tak posłodzić :D
UsuńŁadny, dziewczęcy. Niby Barbie, ale nie obciachowy, a to duży plus ;)
OdpowiedzUsuńTeż taki mi się właśnie wydaje :). Niby Barbie, ale nie wprost :D.
UsuńPrzyjemny róż:)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że słabo kryje...
UsuńSłodki:)) Podoba mi się.
OdpowiedzUsuńLubie ten kolor odcienia różu
OdpowiedzUsuńmam fiolet z tej serii, kiepsko z kryciem, no i dlugo schnie :/
OdpowiedzUsuńCzyli podobnie jak w przypadku tego gagatka... Aczkolwiek schnie przeciętnie - te warstwy robią swoje :/.
UsuńUroczy bardzo!
OdpowiedzUsuńprzyjemny dla oka maluszek :)
OdpowiedzUsuńPodobno małe jest piękne :D.
UsuńJak na moje gusta to nawet ciekawy kolor.
OdpowiedzUsuńWielka szkoda, że nie mają nawet numerków. Nie mam nic z tej serii, ale zaczynam doceniać małe pojemności. Muszę rozejrzeć się za tymi maleństwami od virtual, może znajdę w nich coś dla siebie. Kolejny plus małej pojemności- można eksperymentować :)
Duży plus małej pojemności hehe :D
Usuń