piątek, 15 listopada 2013

Pachnący Piątek z Goodies.pl - Yankee Candle - All I want for Christmas is you!


Na Wasze własne wyraźne życzenie świąteczne aromaty przywołają aurę Bożego Narodzenia nieco przedwcześnie w tym roku :D. Wszystko to za sprawą ankiety, w której głosowaliście na kolejność kompozycji recenzowanych w Pachnących Piątkach z Goodies.pl w zeszłym tygodniu :). Zwycięskim zestawem został Świąteczny czas  i prawdę mówiąc, nie zdziwił mnie Wasz wybór - sama miałam już ochotę wypróbować te zapachy, żeby przekonać się, które będą towarzyszyły mi w święta i ewentualnie zaopatrzyć się w ich zapas :D. Zapraszam Was zatem na aromatyczne listopadowe świętowanie z woskami Yankee Candle od Goodies.pl :D.

Słuchaliście już kiedyś All I want for Christmas is you w listopadzie? Ja chyba nie, ale skoro zapachowo wprowadzamy świąteczną atmosferę to idźmy o krok dalej - ta-daaam! Słuchamy, nucimy i czytamy :D.



Cóż to za gagatki kryły się za nazwą "Świąteczny czas"? Oczywiście nowe zapachy z kolekcji Q4 na zimę 2013,  należą do nich
- Snowflake Cookie
- Merry Marshmallow
- Season of Peace
- Christmas Memories



Yankee Candle - Snowflake Cookie
Tym razem Yankee Candle nie zawiodło w kategorii zapachów ciasteczkowych! Hurra! Po niezbyt udanym spotkaniu z Vanilla Cupcake cały czas obawiałam się, że Yankee Candle po prostu nie radzi sobie z zapachami ciastkowymi, ale jednak się myliłam - albo mój egzemplarz VC był felerny, albo po prostu ten zapach jest akurat kiepski. Dość jednak o wcześniejszych przeżyciach - dzisiaj mamy na talerzu pysznego słodziaka Snowflake Cookie, który moim zdaniem pachnie dokładnie tak jak wafelki Familijne (kojarzycie?) o smaku śmietankowym - mniam! Zapach nie jest bardzo intensywny, ale czuć go podczas palenia. Żałuję, że nie utrzymuje się trochę dłużej w pomieszczeniu, ale i tak go polubiłam :).

Yankee Candle - Season of Peace
Jeżeli ktoś zapytałby mnie jak pachnie w moim domu przedświąteczna atmosfera, to bez wahania podałabym mu ten wosk! Jego zapach jest dla mnie odzwierciedleniem czasu przedświątecznych porządków w moim domu, ponieważ niesamowicie przypomina mi żywiczny zapach środków do polerowania drewnianych mebli :D. Z pewnością nie należy do "oklepanych" (ale ja je uwielbiam!) jedzeniowych zapachów świątecznych - uważam, że to świetna wariacja aromatyczna na temat świąt i za to przyznaję mu dużego plusa. Wosk na zimno ma zapach bardzo intensywny, ale po stopieniu łagodnieje - jest dobrze wyczuwalny, ale nie nachalny. Przyznaję, że to mój faworyt z kolekcji Q4 na rok 2013.
Yankee Candle - Christmas Memories
Typowy świąteczny, mocno przyprawowy, ciepły zapach. Dla mnie na początku palenia odrobinę zbyt intensywnie czuć goździki - to aromat grzańca pomieszanego ze świątecznym kompotem i piernikiem. To połączenie z pewnością kojarzy się ze Świętami Bożego Narodzenia, ale ja akurat średnio przepadam za grzańcem i kompotem, właśnie ze względu na bardzo silny zapach goździków. Jako przyszły lekarz dentysta aromat ten kojarzę z eugenolem stosowanym w niektórych materiałach stomatologicznych :D. Na szczęście w miarę palenia bardziej rozwija się aromat piernika, dzięki czemu cała kompozycja zyskuje na głębi i cieple. Myślałam, że Christmas Memories będzie moim ulubieńcem z kolekcji Q4, ale okazuje się, że prześcignął go Season of Peace, choć Christmas Memories na pewno również zagości w moim domu w czasie świąt :).
Piankowe zapachy wosków Yankee Candle chyba nie do końca mi leżą. Jest za słodko i mdło - niestety ten zapach raczej nieprędko ponownie u mnie zawita - jeśli w ogóle ;). Bardzo przypomina mi Fireside Treats, jest jednak (na całe szczęście!) pozbawiony zapachu skarmelizowania vel. spalenizny ;). Wyczuwam w nim odrobinę marcepanu, którego zapach też nie należy do moich ulubionych. Merry Marshmallow na szczęście nie jest super intensywny i nie drażni mnie tak bardzo jak Fireside Treats. Jest to zapach, który mógłby panować w dziecinnym pokoju, ale ja już chyba z tych klimatów wyrosłam ;).

PRZYPOMINAJKA
Przypominam, że do 25. listopada do godziny 18.00 trwa Olejkowe rozdanie z Bielendą!

Zapraszam Was do udziału :)




Dziękuję wszystkim bardzo za miłe komentarze dotyczące okularów z wczorajszego posta! Buziaki!!!




12 komentarzy:

  1. Narobiłaś mi ochoty na pianki.

    OdpowiedzUsuń
  2. U mnie Christmas Memories czeka na bardziej świąteczny okres :) za to narobiłaś mi ochoty na Season of Peace :D no i Snowflake Cookies też na pewno będę musiała zakupić :lol:

    OdpowiedzUsuń
  3. U mnie od tygodnia ulatnia się zapach Snowflake Cookie, ale mam teraz ochotę na pianeczki :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Właśnie sobie zakupiłam te wszystkie prócz Season of Peace (ale mogę nadrobić stacjonarnie ;). Jak wrócę z urlopu, będę testować :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja się zastanawiam nad tym różowym :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Jeśli chodzi o mój/moje Christmas Memories, musiałyby pachnieć igliwiem i żywicą świerkową, plastikiem z przewodów peerelowskich lampek na choinkę, pomarańczami/mandarynkami, batonikami Mars/Snickers/Bounty, 'wytłaczanką' po czekoladkach z bombonierki, smażonymi rybami i kapustą wigilijną naraz, bo głównie te zapachy przychodzą mi na myśl o świętach :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Snowflake Cookie mnie zaciekawił, poza tym podoba mi się to jak wygląda, jest taki różowy i śliczny :D ale pianki z Merry Marshmallow też mi się podobają :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Grzaniec z piernikiem :D Lubię! Ciacho chętnie bym przetestowała, bo mam bzika na punkcie wszystkiego co ciastkowe ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Z tych zapachów nie mam jeszcze żadnego.

    OdpowiedzUsuń
  10. Świeczki i woski, to chyba jedyna rzecz, która sprawia, że czekam na zimę (której tak naprawdę nie znoszę!) :)

    OdpowiedzUsuń
  11. no i super. Moje must have na zbliżający się sezon świąteczny!:D ale narobiłaś mi smaka:O

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz! Zapraszam ponownie! :)