Nareszcie mam ferie i mogę wrócić choć na chwilę do blogowania! Okres zaliczeniowy i sesja w zimowym semestrze była tak hardkorowa, że nie miałam najmniejszych możliwości na utrzymanie regularnego tempa pisania, ale mam nadzieję, że w nowym semestrze będzie chociaż maleńka szansa na poprawę tego stanu ;). Tymczasem zapraszam Was na recenzję produktów Mary Kay z serii perfumowej Cityscape, która bardzo przypadła do gustu mojemu noskowi! :)
Wśród kosmetyków z serii Cityscape, które otrzymałam do testów od Mary Kay znalazły się 2 produkty z linii damskiej i jeden z męskiej. W białych opakowaniach kryła się woda perfumowana Cityscape oraz suchy olejek do ciała Cityscape, natomiast czarne opakowanie zawierało męski żel do mycia ciała Cityscape w tubie. Wszystkie produkty bardzo przypadły mi do gustu - z męskim żelem pod prysznic włącznie! :D Nie mam zapachowych uprzedzeń i uznałam, że czemu miałabym nie wypróbować i tego produktu na własnej skórze, tym bardziej, że zapach zdecydowanie mi się spodobał :).
Woda Perfumowana Cityscape™ (50 ml, cena 185 zł)
Nie będzie to pewnie dla Was zaskoczeniem, że z wody perfumowanej ucieszyłam się najbardziej - mam w sobie coś z perfumomaniaczki ;). Już w momencie wyjmowania jej z pudełka, bardzo spodobał mi się projekt opakowania - nowoczesny, prosty, pomysłowy.
Na kompozycję zapachową producent wybrał:
- nuty głowy: bergamotka, różowy pieprz, czerwona porzeczka, morela, liście fiołka
- nuty serca: śnieżna orchidea, kwiat pomarańczy, peonia, irys florencki
- nuty głębi: drzewo sandałowe, mirabelka, ziarna wanilii z Madagaskaru, arcydzięgiel, ambra
i mnie to połączenie naprawdę bardzo przypadło do... nosa ;). Zapach jest świeży, nowoczesny, nienachalny, powiedziałabym - kwiatowo-wodny - szczególnie chętnie będę używać go latem.
Jak na zapach z rodziny świeżych, jego trwałość jest całkiem niezła (choć nie całodzienna), a w ciągu dnia świeżość zdecydowanie ustępuje słodkości.
Jestem bardzo zadowolona z tego produktu, choć mógłby być odrobinę trwalszy, ale sama kompozycja zapachowa jest prześliczna i bardzo chętnie go używam.
Suchy Olejek do Ciała Cityscape™ (147 ml, cena 79 zł)
Olejek do ciała zamknięty jest w buteleczce z atomizerem, który ułatwia aplikację produktu. Olejek bazuje oczywiście na nutach zapachowych wody perfumowanej, a użycie obu produktów wspólnie pozwala przedłużyć trwałość zapachu - nawet do kilkunastu godzin, szczególnie jeśli dodatkowo nałożymy odrobinę olejku na końcówki włosów przed suszeniem - to taki mój własny patent :D.
Olejek przyjemnie nawilża skórę, szybko się wchłania, nie zauważyłam, żeby brudził ubrania, choć mimo wszystko warto wcześniej sprawdzić czy aby na pewno dobrze się wchłonął - przezorny zawsze ubezpieczony (zrobiłam sobie takie kuku suchym olejkiem przed studniówką, a wtedy modna była satyna - hehe ;) - teraz mam uraz).
Męski Żel do Mycia Ciała i Włosów Cityscape™ (192 ml, cena 79 zł)
Męski żel do mycia ciała Cityscape bazuje na nutach zapachowych użytych w wodzie perfumowanej, czyli:
- nuty głowy: włoska bergamotka, francuska lawenda, pieprz
- nuty serca: egipski olejek geraniowy, kwiat pomarańczy, akord dojrzałej whisky
- nuty głębi: drzewo cedrowe, indonezyjski olej z paczuli, wetiweria, ambra, czystek śródziemnomorski
Kompozycja zapachowa jest bardzo przyjemna - męska, ale jednocześnie świeża i na tyle subtelna, że zdecydowałam się przetestować ją na swojej skórze. Żel jest BARDZO gęsty, dzięki czemu również niesamowicie wydajny. Skutecznie myje zarówno włosy jak i skórę, nie wysusza, choć też nie zauważyłam jakiegoś nadzwyczajnego nawilżenia, pozostawia trwały zapach. Zawsze się zastanawiam jak to możliwe, że męskie żele pod prysznic tak długo pachną na skórze, a z damskimi jakoś o to trudno...
Podsumowując - linia zapachowa Cityscape od Mary Kay jest w mojej opinii bardzo udana - zarówno w wersji damskiej jak i męskiej i - o ile zapach wody perfumowanej mi się nie znudzi (perfumy generalnie nudzą mi się zazwyczaj dość szybko i po wykończeniu flakonika szukam już czegoś nowego) - to rozważę zaopatrzenie się w jego kolejny egzemplarz :).
Tymczasem zapraszam Was do subskrypcji mojego kanału na Youtube, gdzie gości już 5 filmików, a ja szykuję powoli kolejne :D.
Buziaki!
fantastyczny zestaw, z chęcią bym powąchała taki zapach, bo musi być śliczny i długotrwały :-)
OdpowiedzUsuńBardzo jestem ciekawa zapachu :)
OdpowiedzUsuńCiekawy zestaw szczególnie ten olejek do ciała.
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem tego zapachu, lubię różowy pieprz i drzewo sandałowe w perfumach :)
OdpowiedzUsuń