Latem na naszych nóżkach zadamawiają się odkryte buty - sandałki, klapki, japonki, espadryle, które wymagają nienagannego wyglądu stóp. W tym roku z pomocą przybyła mi firma Mary Kay ze swoim prześlicznym zestawem do pielęgnacji stóp z serii Into The Garden. Jak zadbać o stopy na lato? Oto moja recepta!
Stopy są najbardziej obciążoną częścią naszego ciała - w końcu opiera się na nich cały ciężar gdy chodzimy i stoimy. Warto szczególnie zadbać o nie, tym bardziej przed latem - kiedy na dobre zrzucamy kozaki i zabudowane obuwie, aby móc pochwalić się pięknymi, gładkimi i zadbanymi stopami . W związku z tym chciałabym opisać Wam jak ja dbam o swoje stopy - czyli mój pedicure.
Chciałabym w tym miejscu podkreślić, że jest to pedicure, który wykonujemy na zdrowych stopach - bez uszkodzeń, bez zmian chorobowych, które na stopach są dość częste - jeżeli widzicie jakiekolwiek zmiany w wyglądzie skóry i paznokci swoich stóp - koniecznie skonsultujcie się z dermatologiem! Również diabetycy powinni zachować szczególną ostrożność w postępowaniu ze swoimi stopami!
CO PRZYGOTOWAĆ?
- masażer do stóp lub miska z ciepłą wodą
- sól do kąpieli stóp lub tabletki musujące do stóp takie jak Mary Kay - Into The Garden - Foot Fizzies
- mydełko - w moim przypadku również z linii Into The Garden (były tak pięknie zapakowanie, że aż szkoda było otwierać, ale wypróbować trzeba! :D)
- czyste ręczniki
- tarka/pumeks
- peeling do stóp - w moim przypadku Mary Kay - Into The Garden - Foot Scrub
- krem do stóp - u mnie Mary Kay - Mint Bliss - Energising Lotion for Feet & Legs
- zmywacz do paznokci i waciki
- cążki do paznokci u stóp
- patyczki do skórek
- pilnik do paznokci - również znalazł się w zestawie Into The Garden
- bloczek polerski (opcjonalnie)
- odżywka do paznokci/baza pod lakier
- lakiery do paznokci
- separatory do pedicure - np. takie jak zawarte w zestawie Into The Garden
- olejek p/grzybiczy do paznokci (opcjonalnie)
- wysuszacz/dezodorant do stóp (opcjonalnie)
- grube skarpety bawełniane
ETAP I - ZMIĘKCZANIE SKÓRY I PAZNOKCI
Skóra podeszew (ależ to dziwnie brzmi :D) stóp jest znacznie grubsza niż skóra reszty naszego ciała (naskórek posiada dodatkową warstwę - stratum lucidum), również paznokcie są grubsze niż paznokcie dłoni, ale także wolniej rosną. W związku z tym, pierwszym etapem prawidłowego pedicure powinno być zmiękczenie skóry i paznokci kąpielą w ciepłej wodzie, najlepiej z dodatkiem specjalnych produktów do kąpieli stóp jak tabletki musujące Mary Kay - Into The Garden - Foot Fizzies. Tabletki zawierają działającą antybakteryjnie sól, zmiękczający olej canola oraz olejki eteryczne - w tabletkach wyczuwam ewidentnie prześliczny zapach olejku z drzewa herbacianego (pachną jak perfumy Elizabeth Arden - Green Tea, które uwielbia moja mama ;)). Taka kąpiel powinna trwać około 15-20 minut - ja wykonuję ją w masażerze do stóp - przy okazji fundując sobie chwilę przyjemnego odprężenia. Jeżeli nie macie masażera - wystarczy zwyczajna miska z ciepłą wodą (warto mieć możliwość dolania ciepłej wody, bo po dwudziestu minutach może już wystygnąć, a wtedy to żadna przyjemność ;)).
ETAP II - OCZYSZCZENIE I ZŁUSZCZENIE
Jest to właściwie etap jednoczesny ze zmiękczaniem, gdyż stopy pozostają nadal w wodzie. Jak wiadomo należy przede wszystkim zadbać o higienę stóp, w czym z pomocą podążają prześliczne mydełka z Zestawu Mydeł Zapachowych - Mary Kay - Into The Garden. Są one tak pięknie zapakowane, że spokojnie nadawałyby się na niezobowiązujący prezent na przykład z okazji parapetówki :). Mydełka te zawierają między innymi masło karite, dzięki czemu nie wysuszają skóry.
Czas na tarkę lub pumeks - warto tutaj dobrze przyłożyć się do ścierania zrogowaciałej skóry. Dotyczy to nie tylko pięt, które zwykle są najbardziej zgrubiałe, ale także całej podeszwowej strony stóp oraz palców. Bardzo wygodne są tarki do stóp z rączką, ale właściwie każdy rodzaj pumeksu da sobie radę :).
ETAP III - PEELING
Jeżeli chodzi o peeling, najlepiej wybrać gruboziarnisty peeling do stóp - taki poradzi sobie z wygładzeniem skóry na naszych stopach po użyciu tarki. Peeling Mary Kay - Into The Garden - Foot Scrub zawiera właśnie takie duże, a także nieco mniejsze drobinki, dzięki czemu dokładnie wygładza nierówności pozostawione przez tarkę. Peeling nakładamy na całe stopy - nie tylko na podeszwy, ale i na część grzbietową. Masujemy stopy peelingiem dokładnie przez kilka minut zwracając szczególną uwagę na pięty oraz przedstopie, które jest szczególnie obciążane przy chodzeniu na szpilkach. Po zakończeniu peelingu zmywamy resztki drobinek i wycieramy stópki.
ETAP IV - PAZNOKCIE
Gdy już mamy zmiękczone paznokcie, warto oczyścić je z resztek lakieru zmywaczem do paznokci - zejdzie dużo łatwiej niż gdybyśmy ich nie poddały działaniu wody. Kiedy oczyścimy paznokcie warto się im dokładnie przyjrzeć, aby skontrolować, czy nie mamy tam jakichś niepożądanych gości w postaci grzybków lub drożdżaków - niestety złapać dziadostwo możemy praktycznie wszędzie, a pozbyć się jest bardzo trudno. Dlatego jeżeli zauważymy jakieś niepokojące zmiany (znaczne zgrubienie paznokci, zmiany koloru, przebarwienia, wyciek, opuchnięcie, bolesność), warto wybrać się do dermatologa. Również wrastanie paznokci jest szczególnie uciążliwym i bolesnym problemem, ale są na to skuteczne sposoby - np. klamry, które można założyć u kosmetyczki .
Przejdźmy teraz do pielęgnacji paznokci - jeżeli nie widzimy na nich żadnych zmian, możemy spokojnie się za nie zabrać. Zakładamy więc separatorki do pedicure takie jak dołączono do zestawu Mary Kay - Into The Garden i do dzieła! Po pierwsze - należy paznokcie obciąć - zawsze na prosto! Obcięcie na okrągło może grozić wrastaniem paznokci. Oczywiście obcinamy niezbyt głęboko, żeby się nie skaleczyć - lepiej obciąć troszkę mniej, a uregulować długość pilnikiem - piłując również na prosto. Następnie używając patyczka do skórek - tutaj raczej drewnianego, odsuwamy skórki, zwracając uwagę by nie zrobić tego zbyt mocno. Z zasady - skórek paznokci u stóp NIE WYCINAMY! Naruszenie ciągłości skóry na stopach może się zakończyć bardzo łatwo nadkażeniem. Następnie możemy również delikatnie, bloczkiem polerskim wyregulować gładkość powierzchni paznokcia (jeżeli jest to konieczne - myślę, że przy regularnym dbaniu o stopy i braku chorób, paznokcie nie grubieją nadmiernie, jednak jest to cecha osobnicza). Tak przygotowane paznokcie odtłuszczamy wacikiem nasączonym zmywaczem (lub płynem do dezynfekcji, jeżeli takowy posiadacie) i nakładamy bazę pod lakier/odżywkę. Taka baza/odżywka zapobiegnie przebarwianiu się paznokci od pigmentu w lakierze. Następnie nakładamy na pazurki ulubiony lakier i właściwie mogłybyśmy na tym poprzestać. Ja zwykle nakładam jeszcze specjalną antybakteryjną i przeciwgrzybiczą oliwkę do paznokci.
ETAP V - KREMOWANIE I NAWILŻANIE
Na złuszczone i wygładzone stopy nakładamy grubą warstwę kremu do stóp. Warto zaopatrzyć się właśnie w taki specjalnie do stóp przeznaczony, gdyż tego typu kremy mają skład nieco odmienny od zwykłych kremów do ciała czy rąk. Krem do stóp Mary Kay - Mint Bliss - Energising Lotion for Feet & Legs ma w swoim składzie mentol, miętę pieprzową, mocznik, wyciągi z rozmarynu, wierzby, brzozy, palczatki oraz eukaliptusa, które nadają produktowi działanie antybakteryjne, chłodzące i odświeżające. Po jego zastosowaniu pojawia się bardzo przyjemny efekt chłodzącego mrowienia :D. Kiedy nałożymy krem warto wykonać masaż stóp , aby poprawić ukrwienie i wmasować krem. Jeżeli możemy sobie na to czasowo pozwolić, warto w tym momencie założyć na stopy grube skarpety na pół godziny, aby krem dobrze się wchłonął, a jeśli robimy pedicure wieczorem - nawet nakremować stopy, nałożyć skarpety i iść spać - stopy na drugi dzień będą mięciutkie i gładkie. Jeżeli mamy taką możliwość i posiadamy parafiniarkę - możemy po nałożeniu kremu wykonać kąpiel parafinową, która przyspieszy i poprawi wchłanianie się kremu - jest to jednak opcjonalne, bo parafiniarka to raczej sprzęt gabinetowy i niewiele osób ma takową w domu .
Mam nadzieję, że przedstawiłam Wam mój pedicure w miarę wyczerpująco, ale jeśli macie jakieś pytania, to oczywiście zapraszam do komentarzy :D. Dajcie znać czy w swojej pielęgnacji stóp również stosujecie podobne etapy i oczywiście - jeśli wypróbujecie mój "schemat" - podzielcie się wrażeniami! Takie zadbanie o swoje stopy to przyjemna chwila relaksu!
Produkty, które pojawiły się w poście to:
- Mary Kay - Into The Garden - Zestaw do pielęgnacji stóp - masujące tabletki do kąpieli, peeling, pilniczek, separatory i kosmetyczka - 139zł
Pięknie prezentują się kosmetyki Mary Kay na Twoich zdjęciach :) Uwielbiam ta markę:)
OdpowiedzUsuńA ten krem do stóp ma cudowny zapach mięty. Przyjemnie chłodzi w letnie upały. Bardzo go lubię ;) I ten kolor zielony jest miły dla oka :D Peelingu do stóp z MK nie miałam okazji jeszcze używać.
Na pedicure chodzę do kosmetyczki, ale w domowej pielęgnacji tarka, peeling i krem do stóp musi być ;)
Pozdrawiam,
Nowa czytelniczka :)
Oj tak - są prześliczne :D.
UsuńZapraszam częściej :D!
Fantastyczny ZESTAW PIELĘGNACYJNY - z ogromną przyjemnością bym go przetestowała :)
OdpowiedzUsuńTen balsam kusi mnie najbardziej. Ostatnio nie miałam zupełnie czasu na taki relaks dla moich stóp, ale chyba będę amusiała się skusić. :) Urlop już w zapasie! :D
OdpowiedzUsuńA jakie piękne opakowania :)
OdpowiedzUsuńsłodko to wygląda <3
OdpowiedzUsuńJa jeszcze na wiosnę i lato raz na miesiąc robię skarpetki te z kwasami, wtedy już wgl czuję, że mam piękne stopy :D
OdpowiedzUsuńCzasochłonne, ale efekty z pewnością będą zadowalające :D
OdpowiedzUsuń