Nowy Rok zwykle przynosi ze sobą nowe postanowienia, ale także podsumowanie roku poprzedniego. Zgodnie z tradycją mam dla Was dzisiaj zestawienie kosmetyków, które okazały się w 2016 roku prawdziwymi odkryciami. Większość z nich pojawiła się już na blogu w osobnych postach z recenzjami, ale znajdziecie tu także produkty, o których jeszcze nie pisałam - obiecuję to w najbliższym czasie naprawić ;). Tymczasem, zapraszam Was do czytania!
KATEGORIA: makijaż
Jak co roku ta kategoria obfituje w najwięcej produktów - w tym roku jest ich aż 29 - linki do recenzji (lub oceny na KWC, jeśli recenzja jeszcze się nie ukazała) znajdziecie pod nazwami poszczególnych kosmetyków.
2. Catrice - HD Liquid Coverage Foundation - 010 - jeden z najbardziej pożądanych produktów firmy Catrice i tegoroczny bestseller, który również u mnie spisał się wyjątkowo dobrze
3. Catrice - Liquid Camouflage - High Coverage Concealer - 010 - kolejny bestseller Catrice, z którym nie rozstawałam się przynajmniej przez pierwszą połowę 2016 roku
4. Lirene - Be Perfect - Kryjący Korektor Punktowy - wkrótce doczeka się osobnej recenzji, bo podbił moje serce i druga połowa 2016 roku należała właśnie do niego
5. Becca x Jaclyn Hill - C-Pop - Champagne Collection Face Palette - paleta rozświetlaczy i róży do policzków stworzona przez firmę Becca we współpracy z moją ulubioną Beauty Guru Jaclyn Hill - znalazła się na wishliście pod koniec roku i musiałam szybko zrealizować to chciejstwo, bo palety znikały z Sephory w mgnieniu oka. Nic dziwnego - moje serce podbiła już w momencie otwarcia opakowania, a później było tylko lepiej - recenzja wkrótce
6. NYX - Set It Don't Fret It - Mineral Matte Finishing Powder - Light/Medium
9. L'Oreal - False Lash Wings Sculpt Mascara - tusz do rzęs, z którym początkowo totalnie się nie polubiłam, ale gdy już się do niego przekonałam, to nie mogłam się z nim rozstać - postaram się by jego recenzja jeszcze się pojawiła, gdy kupię kolejny egzemplarz (już trzeci!)
10. Golden Rose - City Style Mascara - kolejny świetny produkt od Golden Rose, które pojawi się w tym zestawieniu jeszcze nie raz ;)
13. Maestro - 660 r2 - fantastyczny malusieńki pędzelek do malowania ultraprecyzyjnych kresek
14. Inglot - Kohl Pencil - 05 - cielista kredka do linii wodnej - mięciutka i łatwa w "obsłudze", idealna by optycznie powiększyć oko
15. Rimmel - Brow This Way - żel do brwi - wersja przezroczysta - świetnie utrzymuje moje brwi w kształcie jaki im nadam - recenzja wkrótce
16. Freedom Makeup - Eyebrow Pomade - Medium Brown
17. Inglot - Duraline - produkt niesamowicie wielofunkcyjny - wspaniale "wyciąga" kolor z każdego cienia, nadaje metaliczny połysk, pozwala stworzyć z cieni eyelinery, bardzo mocno utrwala - cudeńko, które powinnam była nabyć znacznie wcześniej ;)
18. Eyelure - Lashfix - Strip Lash Adhesive - Clear Finish - najlepszy klej do rzęs jaki kiedykolwiek miałam, właściwie jedyny, który nie podrażnia mi oczu, a jednocześnie daje pewność, że rzęsy pozostaną na swoim miejsc
19. Ardell - Studio Effects - Wispies - przepiękne rzęsy na specjalne okazje - nieco bardziej teatralne niż Demi Wispies, ale nadal wystarczająco naturalne i pięknie "otwierające" oko, dzięki dłuższym włoskom w środkowej części
20. Golden Rose - Longstay - Liquid Matte Lipstick21. NYX - Lip Lingerie - 02 Embellishment
22. NYX - Soft Matte - Lip Cream - 04 London
23. NYX - Matte Finish - Setting Spray
24. Inglot - AMC - Pure Pigment Eye Shadow - 85 - piękny kameleonek w stylu Blue Brown z MAC
25. Rimmel - Magnif'Eyes - paleta cieni - prześliczna i bardzo poręczna paleta cieni - piękne kolory i świetna jakość - recenzja wkrótce
26. Makeup Revolution - Fortune Favours The Brave - paleta cieni - jedna z najbardziej wyczekiwanych przeze mnie palet zeszłego roku, która bardzo szybko zdobyła moje serce
29. Sleek MakeUp - Goodnight Sweetheart - paleta cieni - kolejna limitka Sleeka, która szczególnie przypadła mi do gustu ze względu na stonowaną kolorystykę
KATEGORIA: pielęgnacja
Druga co do obszerności kategoria - pielęgnacja ciała oraz twarzy - wśród 11 zeszłorocznych hitów znalazły się:
1. Gilette - Satin Care - Shave Gel - Dry Skin - żel do golenia, z którym od kilku miesięcy się nie rozstaję i nie zdradzam z żadnym innym - dla mnie po prostu najlepszy, zarówno pod względem wydajności jak i działania
3. Gilette - Venus - Original - For Women - wiem, że prawdopodobnie jestem 100 lat za cywilizacją, ale dopiero teraz odkryłam wyższość tych maszynek nad górą jednorazówek, które kupowałam dotychczas - na pewno sprawię sobie jeszcze kolejną, być może którąś z tych "kombinowanych" wersji
4. Farmona - Nivelazione - Ekspresowe Nawilżenie - Krem w Sprayu do Stóp - ciekawa forma produktu i bardzo dobre działanie nawilżające
6. Lirene - Wygładzający Balsam pod Prysznic - Egzotyczna Orchidea - najlepszy wynalazek dla smarowidłowych leniuchów takich jak ja :D, kupiłam już nawet drugą wersję zapachową, tak bardzo odpowiada mi formuła i działanie tego produktu
9. Ava - Beauty Home Care - Maska Enzymatyczna - maseczka, którą zachwalała kiedyś Alina Rose, a ja przekonałam się na własnej skórze, że nie bez przyczyny - jest świetna - recenzja wkrótce
10. Mary Kay - Satin Lips - peeling i balsam do ust - przecudowny zapach i smak, a przy tym działanie złuszczające i kojące spierzchnięte przez mrozy usta - świetny zestaw
11. Skin79 - Pore Bubble - Cleansing Mask - maseczka z efektami specjalnymi - pieni się na twarzy i pozostawia cerę pięknie oczyszczoną - cudo!
KATEGORIA: włosy
Tą kategorię zdominowały firmy Joico oraz Farmona.
1. Joico - K-Pak - Leave-In Protectant - odżywka ochronna w piance
2. Joico - Hair Shake - Liquid-to-Powder Texturizing Finisher - płyn teksturyzujący
5. Joico - Color Co+Wash - Whipped Cleansing Conditioner - oczyszczająca odżywka w piance - czyli odżywka myjąca włosy w innowacyjnej postaci - świetna sprawa na wyjazdy!
KATEGORIA: paznokcie
Czyli lakiery hybrydowe (i dodatki), które gościły na moich pazurkach najczęściej w roku 2016.
1. Semilac - 128 Pink Marshmallow
2. Semilac - 135 Frappe
3. Semilac - 071 Deep Red
4. Semilac - 099 Dark Purple Wine
5. Indigo - Metal Manix - pyłek lustrzany
6. Neo Nail - Dry Top - przerzuciłam się na top bez przemywania i jestem bardzo zadowolona :D
7. Neo Nail - 2860 Sensitive Princess
KATEGORIA: perfumy
Zapachy, które najczęściej towarzyszyły mi w 2016 roku to:
1. Coach New York - The Fragrance EDP - choć jest ze mną od niedawna (data premiery: 13.11.2016), to podbił mój nos od pierwszego niuchnięcia - otrzymałam go w prezencie pod choinkę i był to prezent zdecydowanie trafiony!
2. Mary Kay - Cityscape EDP
3. ZARA - Joyful Tuberose
4. ZARA - Forget Me Not
5. ZARA - Twilight Mauve
KATEGORIA: świece
Czyli moi zapachowi ulubieńcy - tym razem do domu.
Jak widać, rok 2016 obfitował w odkrycia i wiele z nich zostanie ze mną także w bieżącym roku. Mam nadzieję, że jakoś przebrnęłyście przez post i jestem ciekawa czy mamy jakieś wspólne odkrycia? Dajcie koniecznie znać w komentarzach :).
A w Nowym Roku życzę Wam i sobie wielu kolejnych fantastycznych kosmetycznych odkryć! Wpadajcie do mnie na nowe posty i recenzje produktów z mojej odkryciowej listy - pojawią się już wkrótce!
Duraline inglota uwielbiam :) podobnie jak żel do golenia Gillette, natomiast nienawidzę korektora catrice (najgorszy jaki miałam), lubię jeszcze wcierke Jantar :)
OdpowiedzUsuńNie polubiłam palety Fortune - niby kolory ładne, pigmentacja w porządku, ale coś mi w niej nie do końca odpowiadało.
OdpowiedzUsuńWidze wielu swoich ulubiencow. Swuetny post
OdpowiedzUsuńZnam kilka rzeczy, a kilka z chęcią bym przygarnęła.
OdpowiedzUsuńWiele cudnych produktów.
OdpowiedzUsuńTylko kilka rzeczy miałam :) Żałuję, że nie znalazłam w pomadkach GR odcienia dla siebie...
OdpowiedzUsuńO, fajnie, że widzę tu też Rimmel Magnif'eyes, mi też przypadła wyjątkowo do gustu. Ma średnią pigmentację, ale super się blenduje i dobrze wygląda w dziennym makijażu, bardzo ją polubiłam. Nie spodziewałam się, że drogeryjna paleta może być taka fajna :D
OdpowiedzUsuńWiele ulubieńców się pokrywa z moimi! Semilac, maskara Loreal, GR - to m.in. też moje klimaty:)
OdpowiedzUsuńsame fajne produkty :))
OdpowiedzUsuńSporo tu produktów, które również lubię. Jestem bardzo ciekawa tego rozświetlacza z Becca :)
OdpowiedzUsuńL'Oreal - False Lash Wings Sculpt Mascara - no proszę, jak się zmienia czasem nasz stosunek do produktu :)
OdpowiedzUsuńPatrzyłam się na to kiedyś ze względu na ciekawą szczoteczkę i kupiłabym sobie to na próbę, ale mam obecnie dwie mascary, które jednak chciałabym wykorzystać; jednak muszę ją sobie zanotować na liście, czuję się zachęcona :)
dla mnie lakiery semilaca nie są odkryciem bo są moimi ulubieńcami od dawna ale za to ich hardi - cudo <3
OdpowiedzUsuń