Dzisiaj mało pisania, ale za to dużo zdjęć, bo postanowiłam zrobić dla Was zdjęciowy unboxing paczki od Makeup Revolution Polska, która dotarła do mnie przedwczoraj. Początkowo myślałam o filmiku, ale totalnie nie szło mi nagrywanie, więc postawiłam na metodę "tradycyjną" ;). Chcecie zobaczyć co w najbliższym czasie będzie pojawiało się na blogu?
W paczce znalazły się kosmetyki oraz akcesoria Makeup Revolution, Freedom Makeup oraz I Heart Makeup, list a także torba, która uciekła od zdjęć :D.
Jako pierwsze moim oczom ukazały się "szczotkowe" pędzle do twarzy Makeup Revolution - Precision Contour - Oval Face, Oval Cheek i Oval Shape, z których bardzo się ucieszyłam, bo znalazły się one na mojej zeszłorocznej wishliście i tego chciejstwa nie zdążyłam jeszcze spełnić :).
Otrzymałam także silikonowe aplikatory do konturowania Makeup Revolution - Silicone Contour - Silicone Flat, Silicone Blend, Silicone Contour - bardzo mnie ciekawi jak się spiszą, bo jestem dość sceptycznie nastawiona, a być może mnie zaskoczą ;).
Arsenał pędzli zasilił zestaw Makeup Revolution - Ultra Sculpt & Blend Collection - trzy sztuki do konturowania i blendowania oraz gąbeczka do makijażu, której jestem bardzo ciekawa, bo próbowałam już kilku marek i nadal wygrywa dla mnie oryginalny Beauty Blender.
W paczce znalazło się kilka palet cieni do powiek, te na zdjęciu powyżej to:
- Makeup Revolution - Pro HD - Amplified 35 Palette - Neutrals Cool - zawiera 35 cieni do powiek
- Makeup Revolution - Pro HD - Amplified 35 Palette - Inspiration - zawiera 35 cieni do powiek
- Makeup Revolution - Pro HD - Eyes & Contour Palette - zawiera 108 cieni do powiek, puder do konturowania, 3 rozświetlacze i 1 puder bananowy.
Kolejne to trzy paletki Makeup Revolution z kolekcji Renaissance o prześlicznych opakowaniach - dwie z nich - Renaissance Palette Day i Renaissance Palette Night to palety cieni, a trzecia - Renaissance Glow - rozświetlaczy.
Następna partia palet to z kolei wytwór Freedom Makeup, kwartet na zdjęciu powyżej to:
- Freedom Makeup - Pro 12 - Audacious 3
- Freedom Makeup - Pro 12 - Audacious Mattes
- Freedom Makeup - Pro 12 - Romance and Jewels
- Freedom Makeup - Pro 12 - Chasing Rainbows
Również z Freedom Makeup pochodzi paleta House of Glamdolls - Exotica Doll Look zawierająca 4 pudry do brwi, 3 rozświetlacze, 10 cieni do powiek, 2 róże oraz 4 pomadki.
Kolejny duet palet to Freedom Makeup z serii Pro Artist Pad:
- Freedom Makeup - Pro Artist Pad - Studio to Go - 32 cienie do powiek, bronzer, róż oraz rozświetlacz
- Freedom Makeup - Pro Artist Pad - Extreme Vice - 48 cieni do powiek
Palety na powyższym zdjęciu nie trzeba chyba nawet przedstawiać - to oczywiście czekoladka I Heart Makeup - I Heart Chocolate - posiadam już czekoladkę w wersji czarnej - Chocolate Vice i bardzo ją lubię, więc i tą chętnie obadam :).
Kolejne dwa produkty to palety do konturowania Makeup Revolution - Pro HD - Powder Contour oraz Cream Contour w wersji Fair. Powder Contour posiadam już w opcji Light Medium i zdenkowałam nawet jeden z bronzerów, więc zobaczymy czy znajdę coś dla siebie w wersji dla jasnej karnacji.
Następna para to ponownie palety do konturowania tym razem z Freedom Makeup - Pro Strobe Cream oraz HD Highlighter and Contour Set - obydwie zaopatrzone w pędzle.
Również z Freedom Makeup pochodzi kolejny zestaw do konturowania z bronzerem i rozświetlaczem, czyli Pro Contour Kit w odcieniu Fair.
Kolejny po czekoladce charakterystyczny produkt to serduszkowy róż/rozświetlacz I Heart Makeup - Blushing Hearts w odcieniu Iced Hearts - nie uwierzycie ale to moje pierwsze serducho! :)
Następna paleta z Freedom Makeup to tym razem zestaw róży i rozświetlaczy Pro Blush & Highlight w wersji kolorystycznej Peach & Baked.
Opakowanie we wzór moro to Makeup Revolution - Camouflage Corrector czyli zestaw korektorów w różnych kolorach do tonowania i ukrywania niedoskonałości skóry od zasinień pod oczami do zaczerwienień czy naczynek. Jestem bardzo ciekawa jak się u mnie spiszą, bo dotychczas nie stosowałam tzw. korekcji kolorystycznej.
Makeup Revolution - Rose Lights - Highlighting Powder Palette to z kolei paleta trzech rozświetlaczy.
Kolejny produkt z Freedom Makeup to Pro Camouflage & Correct - korektor w kolorze zielonym.
Znajoma panterka na zdjęciu to Freedom Makeup - Pro Glow - Pink Cat, który już posiadam i pojawił się nawet jakiś czas temu na blogu. Obok niego z kolei przysiadł Makeup Revolution - Strobe Highlighter w odcieniu Rejuvenate - zapewne wypróbuję go do podkreślania letniej opalenizny :).
Następny duet to produkty "przed i po", czyli Makeup Revolution - Pro Base - Aqua Priming Base do stosowania przed nałożeniem makijażu, oraz fixer Makeup Revolution - Pro Fix - Amazing Makeup Fixing Spray - do utrwalenia stworzonego dzieła.
Dwa maluchy ze zdjęcia powyżej to korektory Freedom Makeup - Pro HD Longwear w odcieniach Porcelain i White. Ciekawa jestem czy ten biały dałby sobie radę jako rozjaśniacz do podkładu - na pewno to sprawdzę :).
Z kolejną trójką znamy się już bardzo dobrze, bo pomady Freedom Makeup to moje ulubione produkty do brwi - pisałam o wersji Medium Brown kiedyś na blogu i nadal jestem jej wierna. Trójka ze zdjęcia to kolory Ebony, Blonde i Soft Brown.
Makeup Revolution Polska nie zapomniało też o produktach do ust. Na zdjęciu powyżej dwa zestawy pomadek:
- Freedom Makeup - Pro Lipstick Kit - Bare Collection - zawierający kolory 111 Untouched, 112 Sooner or Later, 113 Whispers, 114 Naked Beauty oraz 115 Mannequin
- Freedom Makeup - Pro Lipstick Kit - Now Collection - zawierający kolory 116 Game On!, 117 Juicy Lips, 118 You Had Me at Hello, 119 Adorn, 120 True Power
Te cztery śliczności ze zdjęcia to pomadki Makeup Revolution - Breathe, Renew, Rebirth oraz Date - opakowania mają przecudne, zobaczymy co wyczarują na ustach :).
Kolejne produkty do ust to pomadki w płynie Freedom Makeup - Pro Melts - Stripped Collection - Bare, Stripped i Exposed oraz w pojedynczym opakowaniu - No Heroes.
Ostatni już produkt z paczki to pomadka I Heart Makeup z serii Lip Lava, która pojawiła się już na blogu, jednak tym razem jest to egzemplarz z kolekcji Molten Chocolate o nazwie Naked Chocolate.
Muszę przyznać, że zarówno wielkość jak i zawartość paczki zrobiła na mnie niemałe wrażenie. Sama nie wiem od czego zacząć testowanie? Może mi pomożecie? Napiszcie koniecznie o czym najchętniej przeczytałybyście w pierwszej kolejności :).
to jest dopiero petarda! Oszalałabym:)
OdpowiedzUsuńMoja mina jak otworzyłam paczkę - taaaaki banan :D :D :D.
UsuńOMG ile tego!!!! Chyba najbardziej jarają mnie te szczoteczki do podkładu. Mam oryginalną Cailyn i bardzo sobie chwalę
OdpowiedzUsuńWłaśnie też się zajarałam, bo jestem bardzo ciekawa :D. No ale oczywiście życiem rządzi blog i dopóki zdjęć nie zrobię do posta to nie ruszę, a już się dzisiaj nafociłam srogo, więc muszę poczekać do jutra :D.
Usuńo matko i córko!!! ;-) zaczęłabym fruwać przy słońcu, gdybym dostała taką genialną paczkę! :D zazdro! niech Ci wszystko pięknie służy :*
OdpowiedzUsuńJa odleciałam scrolując posta :D
UsuńAle dużo cudowności! To teraz czekam na opinie, szczególnie palet cieni :D
OdpowiedzUsuńWow niezly arsenal ;) Mnie najbardziej zaciekawily palety MUR Renaissance :D
OdpowiedzUsuńJa pikole chyba bym padla jakbym dostala taką pakę!!!! Wszystko wyglada kusząco. Mnie ciekawia te spreye przed i po wykonaniu makijazu, czy faktycznie utrwalaja.
OdpowiedzUsuńDla mnie raj! :)
OdpowiedzUsuńPiękny zestaw, miłego testowania! :)
OdpowiedzUsuńWow, super paka. mam kilka z tych kosmetyków, m.in. 3 palety Amplified, 2 serduszka, czekoladki i rozświetlacze Rose Lights
OdpowiedzUsuńPaka pełna wspaniałości :)
OdpowiedzUsuńO WOW! Z takiej paczki każda z nas byłaby Happy! :D
OdpowiedzUsuńSzczerze - nie pogardziłabym taką paczką, bo zawartość wygląda super :D W sumie nie miałam chyba żadnej z tych rzeczy, a nasłuchałam się na ich temat wiele skrajnych opinii, chociaż w sieci większość jest jednak pozytywna :D
OdpowiedzUsuńŁoooo *.* Patrze, patrze i jestem w szoku ile tego jest :D
OdpowiedzUsuńChcę zobaczyć kolory paletki w centki :)
OdpowiedzUsuńTrafiłam do Ciebie przez przypadek, kiedy szukałam informacji o keratynowym prostowaniu włosów. Spodobało mi się i chyba zostanę na dłużej :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę i zapraszam ponownie :)
UsuńMiałam kilka ich produktów, ale niestety większość mnie nie powaliła jakością.
OdpowiedzUsuńło matko ;) malowałabym ;)))
OdpowiedzUsuńMnie najbardziej ciekawi jakość pędzli. Wyglądają super.
OdpowiedzUsuńOjacie ile dobroci ! <3
OdpowiedzUsuń