środa, 2 sierpnia 2017

Unboxing - wielka paczka kosmetyków od Makeup Revolution Polska

Dzisiaj mało pisania, ale za to dużo zdjęć, bo postanowiłam zrobić dla Was zdjęciowy unboxing paczki od Makeup Revolution Polska, która dotarła do mnie przedwczoraj. Początkowo myślałam o filmiku, ale totalnie nie szło mi nagrywanie, więc postawiłam na metodę "tradycyjną" ;). Chcecie zobaczyć co w najbliższym czasie będzie pojawiało się na blogu?


W paczce znalazły się kosmetyki oraz akcesoria Makeup Revolution, Freedom Makeup oraz I Heart Makeup, list a także torba, która uciekła od zdjęć :D. 




Jako pierwsze moim oczom ukazały się "szczotkowe" pędzle do twarzy Makeup Revolution - Precision Contour - Oval Face, Oval Cheek i Oval Shape, z których bardzo się ucieszyłam, bo znalazły się one na mojej zeszłorocznej wishliście i tego chciejstwa nie zdążyłam jeszcze spełnić :).


Otrzymałam także silikonowe aplikatory do konturowania Makeup Revolution - Silicone Contour - Silicone Flat, Silicone Blend, Silicone Contour - bardzo mnie ciekawi jak się spiszą, bo jestem dość sceptycznie nastawiona, a być może mnie zaskoczą ;).


Arsenał pędzli zasilił zestaw Makeup Revolution - Ultra Sculpt & Blend Collection - trzy sztuki do konturowania i blendowania oraz gąbeczka do makijażu, której jestem bardzo ciekawa, bo próbowałam już kilku marek i nadal wygrywa dla mnie oryginalny Beauty Blender.


W paczce znalazło się kilka palet cieni do powiek, te na zdjęciu powyżej to:
- Makeup Revolution - Pro HD - Amplified 35 Palette - Neutrals Cool - zawiera 35 cieni do powiek
- Makeup Revolution - Pro HD - Amplified 35 Palette - Inspiration - zawiera 35 cieni do powiek
- Makeup Revolution - Pro HD - Eyes & Contour Palette - zawiera 108 cieni do powiek, puder do konturowania, 3 rozświetlacze i 1 puder bananowy.


Kolejne to trzy paletki Makeup Revolution z kolekcji Renaissance o prześlicznych opakowaniach - dwie z nich - Renaissance Palette Day i Renaissance Palette Night to palety cieni, a trzecia - Renaissance Glow - rozświetlaczy.


Następna partia palet to z kolei wytwór Freedom Makeup, kwartet na zdjęciu powyżej to:
- Freedom Makeup - Pro 12 - Audacious 3
- Freedom Makeup - Pro 12 - Audacious Mattes
- Freedom Makeup - Pro 12 - Romance and Jewels
- Freedom Makeup - Pro 12 - Chasing Rainbows


Również z Freedom Makeup pochodzi paleta House of Glamdolls - Exotica Doll Look zawierająca 4 pudry do brwi, 3 rozświetlacze, 10 cieni do powiek, 2 róże oraz 4 pomadki.



Kolejny duet palet to Freedom Makeup z serii Pro Artist Pad:
- Freedom Makeup - Pro Artist Pad - Studio to Go - 32 cienie do powiek, bronzer, róż oraz rozświetlacz
- Freedom Makeup - Pro Artist Pad - Extreme Vice - 48 cieni do powiek


Palety na powyższym zdjęciu nie trzeba chyba nawet przedstawiać - to oczywiście czekoladka I Heart Makeup - I Heart Chocolate - posiadam już czekoladkę w wersji czarnej - Chocolate Vice i bardzo ją lubię, więc i tą chętnie obadam :).


Kolejne dwa produkty to palety do konturowania Makeup Revolution - Pro HD - Powder Contour oraz Cream Contour w wersji Fair. Powder Contour posiadam już w opcji Light Medium i zdenkowałam nawet jeden z bronzerów, więc zobaczymy czy znajdę coś dla siebie w wersji dla jasnej karnacji.


Następna para to ponownie palety do konturowania tym razem z Freedom Makeup - Pro Strobe Cream oraz  HD Highlighter and Contour Set - obydwie zaopatrzone w pędzle.


Również z Freedom Makeup pochodzi kolejny zestaw do konturowania z bronzerem i rozświetlaczem, czyli Pro Contour Kit w odcieniu Fair.


Kolejny po czekoladce charakterystyczny produkt to serduszkowy róż/rozświetlacz I Heart Makeup - Blushing Hearts w odcieniu Iced Hearts - nie uwierzycie ale to moje pierwsze serducho! :)


Następna paleta z Freedom Makeup to tym razem zestaw róży i rozświetlaczy Pro Blush & Highlight w wersji kolorystycznej Peach & Baked.


Opakowanie we wzór moro to Makeup Revolution - Camouflage Corrector czyli zestaw korektorów w różnych kolorach do tonowania i ukrywania niedoskonałości skóry od zasinień pod oczami do zaczerwienień czy naczynek. Jestem bardzo ciekawa jak się u mnie spiszą, bo dotychczas nie stosowałam tzw. korekcji kolorystycznej.


Makeup Revolution - Rose Lights - Highlighting Powder Palette to z kolei paleta trzech rozświetlaczy.


Kolejny produkt z Freedom Makeup to Pro Camouflage & Correct - korektor w kolorze zielonym.


Znajoma panterka na zdjęciu to Freedom Makeup - Pro Glow - Pink Cat, który już posiadam i pojawił się nawet jakiś czas temu na blogu. Obok niego z kolei przysiadł Makeup Revolution - Strobe Highlighter w odcieniu Rejuvenate - zapewne wypróbuję go do podkreślania letniej opalenizny :).


Następny duet to produkty "przed i po", czyli Makeup Revolution - Pro Base - Aqua Priming Base do stosowania przed nałożeniem makijażu, oraz fixer Makeup Revolution - Pro Fix - Amazing Makeup Fixing Spray - do utrwalenia stworzonego dzieła.


Dwa maluchy ze zdjęcia powyżej to korektory Freedom Makeup - Pro HD Longwear w odcieniach Porcelain i White. Ciekawa jestem czy ten biały dałby sobie radę jako rozjaśniacz do podkładu - na pewno to sprawdzę :).


Z kolejną trójką znamy się już bardzo dobrze, bo pomady Freedom Makeup to moje ulubione produkty do brwi - pisałam o wersji Medium Brown kiedyś na blogu i nadal jestem jej wierna. Trójka ze zdjęcia to kolory Ebony, Blonde i Soft Brown.


Makeup Revolution Polska nie zapomniało też o produktach do ust. Na zdjęciu powyżej dwa zestawy pomadek:
- Freedom Makeup - Pro Lipstick Kit - Bare Collection - zawierający kolory 111 Untouched, 112 Sooner or Later, 113 Whispers, 114 Naked Beauty oraz 115 Mannequin
- Freedom Makeup - Pro Lipstick Kit - Now Collection - zawierający kolory 116 Game On!, 117 Juicy Lips, 118 You Had Me at Hello, 119 Adorn, 120 True Power


Te cztery śliczności ze zdjęcia to pomadki Makeup Revolution - Breathe, Renew, Rebirth oraz Date - opakowania mają przecudne, zobaczymy co wyczarują na ustach :).


Kolejne produkty do ust to pomadki w płynie Freedom Makeup - Pro Melts - Stripped Collection - Bare, Stripped i Exposed oraz w pojedynczym opakowaniu - No Heroes.


Ostatni już produkt z paczki to pomadka I Heart Makeup z serii Lip Lava, która pojawiła się już na blogu, jednak tym razem jest to egzemplarz z kolekcji Molten Chocolate o nazwie Naked Chocolate.


Muszę przyznać, że zarówno wielkość jak i zawartość paczki zrobiła na mnie niemałe wrażenie. Sama nie wiem od czego zacząć testowanie? Może mi pomożecie? Napiszcie koniecznie o czym najchętniej przeczytałybyście w pierwszej kolejności :).

23 komentarze:

  1. to jest dopiero petarda! Oszalałabym:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja mina jak otworzyłam paczkę - taaaaki banan :D :D :D.

      Usuń
  2. OMG ile tego!!!! Chyba najbardziej jarają mnie te szczoteczki do podkładu. Mam oryginalną Cailyn i bardzo sobie chwalę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie też się zajarałam, bo jestem bardzo ciekawa :D. No ale oczywiście życiem rządzi blog i dopóki zdjęć nie zrobię do posta to nie ruszę, a już się dzisiaj nafociłam srogo, więc muszę poczekać do jutra :D.

      Usuń
  3. o matko i córko!!! ;-) zaczęłabym fruwać przy słońcu, gdybym dostała taką genialną paczkę! :D zazdro! niech Ci wszystko pięknie służy :*

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale dużo cudowności! To teraz czekam na opinie, szczególnie palet cieni :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Wow niezly arsenal ;) Mnie najbardziej zaciekawily palety MUR Renaissance :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja pikole chyba bym padla jakbym dostala taką pakę!!!! Wszystko wyglada kusząco. Mnie ciekawia te spreye przed i po wykonaniu makijazu, czy faktycznie utrwalaja.

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękny zestaw, miłego testowania! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wow, super paka. mam kilka z tych kosmetyków, m.in. 3 palety Amplified, 2 serduszka, czekoladki i rozświetlacze Rose Lights

    OdpowiedzUsuń
  9. Paka pełna wspaniałości :)

    OdpowiedzUsuń
  10. O WOW! Z takiej paczki każda z nas byłaby Happy! :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Szczerze - nie pogardziłabym taką paczką, bo zawartość wygląda super :D W sumie nie miałam chyba żadnej z tych rzeczy, a nasłuchałam się na ich temat wiele skrajnych opinii, chociaż w sieci większość jest jednak pozytywna :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Łoooo *.* Patrze, patrze i jestem w szoku ile tego jest :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Chcę zobaczyć kolory paletki w centki :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Trafiłam do Ciebie przez przypadek, kiedy szukałam informacji o keratynowym prostowaniu włosów. Spodobało mi się i chyba zostanę na dłużej :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Miałam kilka ich produktów, ale niestety większość mnie nie powaliła jakością.

    OdpowiedzUsuń
  16. Mnie najbardziej ciekawi jakość pędzli. Wyglądają super.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz! Zapraszam ponownie! :)